Sen o elektrycznej potędze ucieka coraz bardziej. Europa przegrywa nowy wyścig o supremację

Unia Europejska ma potencjał, by uczynić z krajów członkowskich światową potęgę elektromobilności, zwłaszcza jeśli chodzi o wytwarzanie akumulatorów. Niestety ostatnie doniesienia i analizy ekspertów sugerują, że jeżeli nic się nie zmieni, marzenie o elektrycznej potędze pozostanie jedynie snem.
Sen o elektrycznej potędze ucieka coraz bardziej. Europa przegrywa nowy wyścig o supremację

Europa chce elektrycznych samochodów dosłownie wszędzie. Czy Unia Europejska i szereg inicjatyw mają na to szanse?

Nie jest tajemnicą, że Unia Europejska dąży do zostania światowym liderem w produkcji akumulatorów do pojazdów elektrycznych. Tyle tylko, że chęci to nie wszystko; dążenie do tego stoi przed kilkoma wyzwaniami. Wśród nich wyróżnia się zabezpieczenie dostaw kluczowych surowców, konkurowanie z azjatyckimi rywalami i spełnianie norm środowiskowych. Unia Europejska uruchomiła kilka inicjatyw mających na celu wsparcie przemysłu akumulatorowego, ale niektórzy eksperci ostrzegają jednak, że UE może nie być w stanie osiągnąć swoich ambitnych celów bez uszczerbku na jakości, zrównoważonym rozwoju lub nawet prawach człowieka. 

Czytaj też: Robi się coraz ciekawiej. Do Polski wjeżdża producent samochodów elektrycznych, który łoi Teslę

Aktualnie wydaje się pewne, że Unia Europejska będzie musiała zrównoważyć swoje interesy gospodarcze z wartościami etycznymi i środowiskowymi, a także współpracować z innymi regionami, aby osiągnąć swoje cele w zakresie baterii do pojazdów elektrycznych. Przedstawiciele tego związku są bowiem zdeterminowani, aby UE stała się światowym liderem w produkcji akumulatorów do pojazdów elektrycznych, co jednoznacznie sugeruje szereg inicjatyw, które zostały już podjęte.

Jedną z nich było utworzenie European Battery Alliance (EBA), które to ma na celu wspieranie współpracy między zainteresowanymi stronami z branży, instytucjami badawczymi i decydentami politycznymi w celu opracowania konkurencyjnego i zrównoważonego łańcucha dostaw akumulatorów w Europie. Sojusz koncentruje się na wzmocnieniu całego ekosystemu związanego z tym segmentem rynku, bo od samego wydobycia surowców po recykling i zarządzanie odpadami.

Czytaj też: Tesla złoży samochód, zanim zrobisz kawę. U Muska jak w supermarkecie

Ponadto UE inwestuje również znaczne środki w badania i innowacje w celu rozwoju technologii akumulatorów. Komisja Europejska przeznaczyła już spore fundusze w dążeniu do opracowania akumulatorów nowej generacji w ramach programów takich jak Horyzont Europa i projekt European Battery Innovation (EuBatIn), które mają na celu wspieranie rozwoju akumulatorów nowej generacji o lepszej wydajności, bezpieczeństwie i zrównoważonym rozwoju. Wisienką na torcie jest rozporządzenie w sprawie akumulatorów, które ustanawia surowe normy dotyczące wpływu ich produkcji na środowisko i promuje wykorzystanie materiałów pochodzących z recyklingu. Wymaga również od producentów ujawniania informacji na temat śladu węglowego i podejmowania rozsądnych decyzji w zakresie łańcucha dostaw.

akumulator-litowo-siarkowy-polisiarczki

Innymi słowy, UE bardzo zależy na produkowanych w Europie akumulatorach, ale same chęci nie przekonują niektórych ekspertów. Ci aktualnie wyrażają obawy co do zdolności UE do osiągnięcia ambitnych celów bez poświęcenia przynajmniej jednego z nich. Nic w tym dziwnego, bo tak się składa, że produkcja akumulatorów wrze już m.in. w Chinach, dlatego europejskie firmy mogą mieć ogromne problemy z konkurowaniem z innymi producentami. Na tym jednak problemy się nie kończą, bo choć UE chce odciąć się od rynków zewnętrznych, to i tak aktualnie polega na imporcie surowców i ogniw z m.in. Chin, co stanowi ogromne zagrożenie dla odporności łańcucha dostaw (kłania się pandemiczny przypadek półprzewodników). 

Czytaj też: Szok i niedowierzanie – ludziom żyje się lepiej, gdy w mieście jest mniej samochodów

Z aktualnych ustaleń wynika, że Unia Europejska musi przez te kwestie znaleźć równowagę między swoimi interesami gospodarczymi a wartościami etycznymi i środowiskowymi. Musi inwestować w krajowe zdolności produkcyjne, zwiększać efektywność wykorzystania zasobów i możliwości recyklingu oraz rozwijać partnerstwa z bogatymi w zasoby krajami spoza UE. Na tym jednak sprawa się nie kończy, bo bez ciągłego dywersyfikowania łańcucha dostaw oraz traktowania priorytetowo badań i rozwoju, w celu ulepszenia technologii akumulatorów, UE zwyczajnie obudzi się z przysłowiową ręką w nocniku, produkując przestarzałe magazyny energii w porównaniu do Chin czy USA. 

PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!