Robi się coraz ciekawiej. Do Polski wjeżdża producent samochodów elektrycznych, który łoi Teslę

Ledwie kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że Intel wybuduje swoją fabrykę półprzewodników w naszym kraju, a teraz świat obiegła wiadomość, że Polska powita kolejnego giganta technologicznego. Tym razem w grę wchodzi producent aut elektrycznych, o którym mogliście jeszcze nie słyszeć. 
Robi się coraz ciekawiej. Do Polski wjeżdża producent samochodów elektrycznych, który łoi Teslę

Chiński BYD w Polsce. Dzięki współpracy z Inter Cars samochody elektryczne firmy będą oficjalnie dostępne w kraju

Elektryczne samochody to przyszłość. Może nieco odleglejsza niż mogłoby się nam wydawać, ale patrząc na inwestycje i rozwój technologiczny, za kilka lat możemy wreszcie doczekać się momentu, w którym wreszcie z nieskrywaną radością kupimy właśnie elektryczny samochód. Nastąpi to jednak dopiero wtedy, kiedy przestaniemy raz na zawsze narzekać na wysokie ceny, kondycję akumulatorów w sezonie zimowym, ciągły niedobór stacji ładujących oraz niski zasięg, który przy dłuższych podróżach jest nierzadko kulą u nogi.

Czytaj też: Tesla złoży samochód, zanim zrobisz kawę. U Muska jak w supermarkecie

Jedną z firm, która realizuje nieustannie dążenie do tej przyszłości, jest chiński producent pojazdów elektrycznych BYD, który od dłuższego czasu robi znaczące postępy na rynku globalnym dzięki swojej innowacyjnej linii produktów. Nas interesuje jednak najbardziej to, że firma ogłosiła właśnie swoje nowe plany rozpoczęcia dystrybucji elektrycznych ciężarówek w Polsce. Umożliwiła to sobie dzięki współpracy z Inter Cars, a więc największym dystrybutorem części samochodowych w Europie Środkowo-Wschodniej, który w Polsce stanie się krajowym dealerem elektrycznych samochodów ciężarowych i dostawczych BYD.

Czytaj też: Szok i niedowierzanie – ludziom żyje się lepiej, gdy w mieście jest mniej samochodów

W grę wchodzą dokładnie trzy elektryczne ciężarówki – ETP3, ETM6 oraz ETH8. Mowa więc kolejno o lekkiej, średniej i ciężkiej ciężarówce o zasięgu (kolejno) 233-275, 250-300 i 400-500 kilometrów zależnie od warunków jazdy. Ceny tego trio będą zaczynać się od 30000 do 50000 euro, a możliwości transportowe zamkną się na poziomie od 900 do 1800 kilogramów ładunku. W przypadku tych wołów roboczych mowa o sprzętach do transportu przesyłek w mieście i najbliższej okolicy.

Czytaj też: Dwaj giganci łączą siły. Cel? Zrewolucjonizować samochody

Warto jednocześnie wspomnieć, że zaangażowanie BYD w zrównoważony transport nie jest nowością na polskim rynku. Od 2013 roku firma aktywnie działa w naszym kraju, dostarczając już ponad 500 autobusów elektrycznych do różnych miast, choć to właśnie w swoim rodzimym kraju wykazuje się niesamowitymi osiągnięciami, przewyższając w kwestii sprzedaży nawet Teslę (641350 vs 564743 sprzedanych samochodów w I połowie 2022 roku). Aż chciałoby się, aby BYD wreszcie wybudował w Polsce własną fabrykę i uzupełnił tym samym istniejące zakłady produkcyjne na Węgrzech i we Francji, co pozwoliłoby firmie rozszerzać się coraz bardziej na europejskie rynki. Zwłaszcza patrząc na rewolucję, którą BYD wprowadził w 2020 roku wraz z premierą swojego “akumulatora ostrzowego” bazującego na chemii litowo-żelazowo-fosforanowej, dobrze jest mieć takiego innowatora na własnym podwórku. 

PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!