Fotowoltaika w Polsce ma problem. Oni ujawnili, co się dzieje podczas deszczu

Wydajność i żywotność paneli słonecznych zależy nie tylko od producenta, ale również od klimatu, w jakim są zamontowane. Okazuje się, że ciągły dostęp wilgoci powoduje wiele uszkodzeń w ogniwach. Czyżby fotowoltaika nie była tak wytrzymała, jak wszyscy myślimy?
Przykładowe zdjęcie domowej instalacji fotowoltaicznej / źródło: Wikimedia Commons, CC-BY-SA-4.0

Przykładowe zdjęcie domowej instalacji fotowoltaicznej / źródło: Wikimedia Commons, CC-BY-SA-4.0

Kupując instalacje fotowoltaiczne, zazwyczaj nastawiamy się na to, że będą one działać z większą lub mniejszą wydajnością przez 25-30 lat. Najnowsze generacje ogniw wychodzące od producentów posiadają niekiedy gwarancję nawet na cztery dekady. Czy naprawdę przez tak długi okres fotowoltaika potrafi działać na wysokim poziomie?

Czytaj też: Fotowoltaika ma poważny problem. O tym ograniczeniu mówi się zdecydowanie zbyt rzadko

Naukowcy z norweskiego Uniwersytetu w Agder opublikowali na łamach czasopisma Solar Energy Materials and Solar Cells wyniki badań na wycofanymi z użytku panelami słonecznymi, które funkcjonowały w morskim klimacie umiarkowanym na wybrzeżu Morza Północnego w okolicach Grimstad.

Fotowoltaika pod wpływem wilgoci niszczeje

Uczeni wzięli na tapet urządzenia zamontowane w 2000 roku, które działały przez ponad dwie dekady. Za pomocą technik inwazyjnych (cięcie i chemiczna ekstrakcja) i nieinwazyjnych (obserwacja w mikroskopie skaningowym) wykazali wpływ wilgoci na degradację ogniw fotowoltaicznych.

Czytaj też: Niemcy mają plan na panele słoneczne. Jak za naszą zachodnią granicą będzie rozwijała się fotowoltaika?

Metodyka badań od zebrania modułów, przez ich pocięcie, do analizy pod mikroskopem / źródło: https://doi.org/10.1016/j.solmat.2023.112407, CC-BY-4.0

Woda opadowa i bryza morska powodowały korozję metalowych elementów, w tym lutowanych połączeń. Szybciej korodował ołów niż ochronna warstwa cyny. Naukowcy wskazują, że przyjrzeli się urządzeniom starszej generacji i od 2000 roku technologia produkcyjna nieco się zmieniła. Nie wyklucza to jednak faktu, że niszczenie się modułów pod wpływów wody jest zauważalne i należy przykładać do tego aspektu więcej uwagi.

Klimat w Norwegii i w Polsce. Jak interpretować te wyniki w naszym klimacie?

Wyjaśniając na marginesie, Grimstad jest niewielkim miasteczkiem na południowym wybrzeżu Norwegii. W ciągu roku potrafi spaść tutaj ponad 1100 mm deszczu, co jest wartością podobną do opadów w ciągu roku w polskich górach i dwukrotnie większą od tego, ile pada na nizinach. Poziom wilgoci w norweskiej mieścinie jest bardzo wysoki cały rok. Zatem badano panele słoneczne poddawane wyjątkowym czynnikom.

Czytaj też: Co się dzieje? Nie było jeszcze lata, a polska fotowoltaika pobiła rekord wszech czasów

Wyników nie możemy przekładać jeden do jednego na warunki polskie. Raczej powinniśmy traktować jako pewien sygnał, że instalacja farm fotowoltaicznych w określonych terenach będzie sprzyjać ich dynamicznej degradacji i korozji (szybciej niż podaje gwarancja). Mowa przede wszystkim o obszarach podmokłych, nadmorskich i górskich.