Izraelski dron wojskowy wywrócił rynek do góry nogami

Bezzałogowe statki powietrzne (UAV), czyli drony, zrewolucjonizowały operacje wojskowe i cywilne, oferując niezrównane możliwości w zakresie rozpoznania, nadzoru i gromadzenia danych wywiadowczych. Nie bez powodu więc są ciągle rozwijane i powstaje ich coraz więcej. Dziś świetnym tego przykładem jest dron Hermes 900 o przydomku StarLiner, który został opracowany przez izraelską firmę Elbit Systems.
Izraelski dron wojskowy wywrócił rynek do góry nogami

Hermes 900 to jeszcze potężniejszy Hermes 450. Przez tego typu drony wojny wyglądają zupełnie inaczej

Dzięki zaawansowanym funkcjom i najnowocześniejszej technologii Hermes 900 można uznać za istny przełom w dziedzinie bezzałogowych systemów powietrznych. Wszystko przez to, że owoc prac izraelskiej firmy stanowi znaczący postęp w stosunku do swojego poprzednika, czyli drona Hermes 450. Lista zmian względem starszego bezzałogowca obejmuje liczne ulepszenia w zakresie wydajności, ładowności i wytrzymałości, a że został zaprojektowany z myślą o długich misjach, jest w stanie latać przez ponad 30 godzin, co czyni go idealną platformą do rozszerzonego nadzoru i operacji wywiadowczych.

Czytaj też: Stało się najgorsze. Zabójcze drony USA pozbyły się ograniczeń

Hermes 900 ma rozpiętość skrzydeł rzędu 15 metrów i maksymalną masę startową na poziomie 1200 kilogramów, dzięki czemu może przenosić szeroką gamę czujników i ładunków. Cechuje go wielozadaniowa, modułowa architektura, umożliwiająca operatorom dostosowanie konfiguracji ładunku do konkretnych wymagań misji. To właśnie sprawia, że Hermes 900 jest wszechstronny, a wszechstronność ta zapewnia, że dron nadaje się do szeregu zastosowań, a w tym gromadzenia danych wywiadowczych, wyszukiwania celów, patrolowania granic, nadzoru morskiego oraz operacji poszukiwawczych i ratowniczych.

Jedną ze szczególnie wyróżniających się cech Hermesa 900 jest jego zaawansowany zestaw czujników, który obejmuje kamery elektrooptyczne (EO) i podczerwone (IR), radar z syntetyczną aperturą (SAR) i systemy wywiadu sygnałowego (SIGINT). Czujniki te zapewniają UAV wyjątkową świadomość sytuacyjną, umożliwiając zbieranie obrazów o wysokiej rozdzielczości, wykrywanie celów, monitorowanie wzorców ruchu oraz przechwytywanie i analizowanie sygnałów komunikacyjnych.

Czytaj też: Cii, słyszysz to? My też nie, bo specjaliści właśnie zrewolucjonizowali helikoptery i drony

Możliwości komunikacyjne i łącza danych tego izraelskiego UAV są równie imponujące, jako że może działać zarówno w scenariuszach linii wzroku, jak i poza nią, dzięki temu, że jego zestaw łączności umożliwia transmisję danych w czasie rzeczywistym do centrów dowodzenia i stacji naziemnych. Zapewnia to operatorom natychmiastowy dostęp do informacji o krytycznym znaczeniu dla misji, ułatwiając szybkie podejmowanie decyzji i reagowanie, ale dron ten może również latać samodzielnie, dzięki zaawansowanym funkcjom autonomicznym. Te obejmują automatyczny start i lądowanie, nawigację po punktach trasy oraz funkcje automatycznego powrotu do bazy.

Czytaj też: Roboty, drukarki i drony, czyli lekarstwo na niedobór pracowników budowlanych

Bezzałogowiec powietrzny Hermes 900 jest więc (wedle oficjalnego ogłoszenia) wręcz świadectwem ogromnego postępu osiągniętego w dziedzinie bezzałogowych systemów powietrznych. Jego powstanie stanowi znaczący krok naprzód w tej technologii i jest doskonałym przykładem izraelskich osiągnięć w dziedzinie innowacji obronnych. Dzięki zwiększonej wytrzymałości, imponującemu zestawowi czujników i autonomicznym możliwościom, Hermes 900 jest wystarczająco dobrze wyposażony, aby sprostać zmieniającym się wyzwaniom współczesnej wojny i zapewnić krytyczne wsparcie w gromadzeniu danych wywiadowczych i operacjach nadzoru.

PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!