Nie możemy ufać wszystkiemu. Niech nadchodzące wybory będą testem krytycznego myślenia
Specjaliści biją na alarm. Z wiarygodnością informacji w Internecie było źle i będzie tylko gorzej, bo stawka jest coraz większa, a opinii publicznej nie buduje się już wyłącznie na podstawie materiałów wyemitowanych w telewizji. Internet stał się kolejną sferą, w której politycy oraz ich zwolennicy, walczą o głosy i przekonanie innych do swojej racji. Zbliżające się wybory będą równoznaczne z tym, że tego typu praktyki sięgną istnego apogeum, co w dzisiejszych czasach oznacza tylko jedno – wielkie i liczne próby dezinformacji. Podlinkowane badania dotyczą co prawda sytuacji w Stanach Zjednoczonych, ale nie ma co się łudzić: także w Polsce jesteśmy stale narażeni na manipulację poprzez fałszywe nagrania, zdjęcia, a nawet nagrania dźwięku. Niektóre z nich powstają jako żart. Inne – jako celowa manipulacja spreparowana przez wrogów politycznych lub wręcz zewnętrznych.
Czytaj też: Izrael zapoczątkował koszmar. Sztuczna inteligencja w wojsku zaczęła wskazywać, kogo trzeba zabić
Nie liczcie na to, że swoim bystrym okiem przejrzycie każdą manipulację, bo minęły już czasy, w których stworzenie znacznie bardziej wiarygodnej informacji jest wyzwaniem. Zaawansowane systemy sztucznej inteligencji dały życie rozbudowanym narzędziom, które są dziś wykorzystywane do tworzenia fałszywych zdjęć czy nagrań wideo, oraz audio tak wysokiej jakości, że rzucając tylko okiem na tego typu “dzieło” każdy może dać się zmanipulować.
Czytaj też: Tak wyglądał świat po II wojnie światowej. Sztuczna inteligencja stworzyła niesamowite rekonstrukcje
Zagrożenie jest ogromne, a brak edukacji oraz kampanii informacyjnych (tych zawsze będzie za mało) w tym zakresie sprawia, że narażeni są zwłaszcza nieświadomi użytkownicy mediów społecznościowych. Dla osób, które o materiałach typu deepfake nigdy nie słyszały albo zwyczajnie nie wierzą, że ich jakość tak szybko wzrosła, jedno zobaczone nawet kątem oka zdjęcie może wpłynąć na podjętą decyzję przy urnie wyborczej.
Czytaj też: “Przykro mi, Dave. Nie mogę tego zrobić”. NASA robi własną sztuczną inteligencję
Jako że jesteśmy tą “uświadomioną” grupą ludzi, do których z pewnością się zaliczacie, czytając te słowa, musimy wiedzieć, że mamy na barkach ciężar, którego nie powinniśmy się pozbywać. Kiedy więc już weryfikujecie jakieś informacje, zdjęcia czy nagrania na własny użytek, powinniście też reagować, kiedy osoby z waszego otoczenia rozsiewają na lewo i prawo materiały, które obok prawdy nawet nie stały.
PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!