Huawei Watch 4 Pro czy Huawei Watch Ultimate? Który smartwatch wybrać?

Na łamach Chip.pl i Focus.pl przetestowaliśmy już gruntownie dwa najnowsze smartwatche od Huawei – Huawei Watch Ultimate oraz Huawei Watch 4 Pro. Pozostaje jednak pytanie – który wybrać? Okazuje się bowiem, że nie w każdym zadaniu „droższy” znaczy „lepszy”.
Huawei Watch 4 Pro czy Huawei Watch Ultimate? Który smartwatch wybrać?

Nie ukrywam, Huawei mi ogromnie zaimponował w tym roku. Nigdy nie byłem przesadnym fanem tych zegarków, w przeciwieństwie do mojego redakcyjnego kolegi Arka Dziermańskiego. Odpychał mnie ich ociężały interfejs, a do modeli GT3 również jakość wykonania i design. Tymczasem w 2023 r. coś się zmieniło i to bardzo.

Najpierw zobaczyliśmy Huawei Watcha Ultimate, który z miejsca stał się moim ulubionym smartwatchem wszechczasów, a niedługo potem znacznie tańszego, ale nie mniej imponującego Watcha 4 Pro. Testy obydwu zegarków znajdziecie w poniższych artykułach:

Spędziłem z każdym z nich co najmniej kilka tygodni i w tym tekście spróbuję pokrótce odpowiedzieć na pytanie, który wybrać i dlaczego.

Huawei Watch Ultimate czy Huawei Watch 4 Pro? Wygląd i jakość wykonania

Największą i niepodważalną zaletą Huawei Watcha Ultimate, czyli najdroższego zegarka w portfolio firmy, jest jego wytrzymałość. To najwyższa półka wśród smartwatchy; obudowa została wykonana ze stopu cyrkonu, bezel i denko są ceramiczne, a ekran pokrywa szkło szafirowe. Całość jest też odporna na zanurzenie do głębokości 100 metrów i 10 ATM. W komplecie, zależnie od wersji, znajdziemy też kauczukową opaskę i/lub tytanową bransoletę.

HUAWEI WATCH Ultimate EXPEDITION

Zegarek jest dość masywny, ale nie przytłaczający – ma wymiary 48,5 x 48,5 x 13 mm i masę 76g. Co więcej, prezentuje się wspaniale, a dzięki połączeniu pięknej konstrukcji i selekcji znakomitych tarcz, naprawdę łatwo pomylić go z daleka z klasycznym sikorem. Do wyboru mamy dwie wersje wykończenia: Expedition (czarna) oraz Voyage (srebrzysta z niebieskim bezelem). Obydwie prezentują się wyśmienicie.

HUAWEI WATCH Ultimate VOYAGE

Huawei Watch 4 Pro jest o połowę tańszy od wersji Ultimate, ale mimo to producent nie skąpił na materiałach wykończeniowych. Zegarek wykonany jest z tytanu, denko jest ceramiczne, a ekran pokrywa szkło szafirowe. Tylko przycisków mamy tu mniej, a konstrukcja nie jest też aż tak wytrzymała – może znieść zanurzenie góra do głębokości 30 metrów, 5 ATM.

Huawei Watch 4 Pro

Zegarek jest marginalnie mniejszy od wersji Ultimate: ma wymiary 47,6 x 47,6 x 12,9 mm i dzięki tytanowej konstrukcji masę zaledwie 65g. Różni się też bardzo wyraźnie kształtem i stylistyką, co dla niektórych będzie plusem, dla innych minusem. Zegarek dostępny jest też w trzech wersjach kolorystycznych, w tym unikatowej wersji Blue z kompozytowym paskiem. Wygląd to jednak kwestia gustu; obiektywnie można się co najwyżej przyczepić do tego, że mocowanie paska uniemożliwia położenie zegarka „na płasko”, przez co do ładowania bezprzewodowego trzeba używać albo dołączonej do zestawu ładowarki, albo odpinać pasek przed położeniem zegarka na ładowarce Qi.

Huawei Watch 4 Pro

Obydwa ekrany oferują za to ten sam wyświetlacz – panel LTPO AMOLED o przekątnej 1,5” i rozdzielczości 466 x 466 px. Mam jednak wrażenie, że Huawei Watch Ultimate świeci jaśniej, a już na pewno jest lepiej widoczny w świetle słonecznym. Huawei Watch 4 Pro nie oferuje też funkcji always-on display, więc jeśli zależy nam na tym, by mieć podgląd godziny zawsze i wszędzie, ten brak może irytować.

Co potrafią obydwa zegarki?

Chciałoby się powiedzieć „to samo”, ale byłaby to nieprawda, zwłaszcza że Huawei Watch 4 Pro, choć tańszy, potrafi… więcej niż Huawei Watch Ultimate. Przynajmniej w pewnych aspektach.

Przede wszystkim, Huawei Watch 4 Pro oferuje łączność Wi-Fi oraz eSIM, toteż możemy go wykorzystywać do komunikacji nawet wtedy, gdy nie mamy pod ręka telefonu. Huawei Watch Ultimate takiej możliwości nie oferuje.

Huawei Watch 4 Pro

Może to tylko moje wrażenie, ale Huawei Watch Ultimate zdawał mi się działać płynniej. Faktem jest, że zegarki te pracują na nieco innych systemach operacyjnych (Harmony OS 3 Lite w Ultimate i Harmony OS 3.1 w Watchu 4 Pro), ale płynność działania w Watchu 4 Pro momentami pozostawiała nieco do życzenia. W Huawei Watchu Ultimate ani razu przez cały okres testów nie mogłem złego słowa powiedzieć o szybkości jego działania.

Huawei Watch Ultimate

Obydwa zbierają dokładnie te same dane zdrowotne, ale Huawei Watch 4 Pro ma w zanadrzu ciekawy trick: potrafi w ciągu minuty wykonać 7 pomiarów zdrowotnych i przedstawić nam skondensowaną „pigułkę informacyjną” o stanie naszego zdrowia. Mam nadzieję, że ta funkcja trafi do Watcha Ultimate drogą aktualizacji, bo jest naprawdę przydatna, a więcej na jej temat dowiecie się z poniższego tekstu:

Zarówno Watch 4 Pro jak i Watch Ultimate oferują wielozakresową łączność satelitarną: GPS (L1+L5), GLONASS, BDS, GALILEO i QZSS. Choć nie miałem okazji porównać precyzji obydwu zegarków równolegle, to ślady zapisane w czasie biegania są bliźniaczo podobne. Tu nikt nie będzie narzekał.

Do dyspozycji mamy też z grubsza te same tryby sportowe, z dwoma wyjątkami: Huawei Watch Ultimate oferuje zaawansowane tryby nurkowe oraz tryb ekspedycji, którego nie znajdziemy w żadnym innym zegarku tej firmy.

Huawei Watch Ultimate

Co ciekawe, obydwa zegarki mają też NFC do płatności zbliżeniowych, ale niestety w żadnym nie da się z tej funkcji korzystać w Polsce. Mam nadzieję, że Huawei czym prędzej uruchomi u nas swoją usługę płatności, bo ten brak dla wielu osób może być wręcz dyskwalifikujący.

Huawei Watch 4 Pro, jak już wspominałem, oferuje za to łączność eSIM, lecz odbywa się to kosztem czasu pracy, który i tak nie jest wybitny. Podczas gdy Huawei Watch Ultimate bez większego wysiłku wytrzymywał mi w testach 8-10 dni (zależnie od tego, ile ćwiczyłem w danym tygodniu), tak Huawei Watch 4 Pro wymagał doładowywania średnio co 3-4 dni. To wciąż znacznie lepiej niż Apple Watch czy Galaxy Watch, ale słabo na tle starszego brata.

Huawei Watch 4 Pro

Huawei Watch 4 Pro czy Huawei Watch Ultimate – który zegarek wybrać?

Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest prosta. Obydwa zegarki prezentują się wspaniale i są ponadprzeciętnie wytrzymałe, choć Ultimate nieco bardziej. Obydwa zegarki oferują szereg znakomitych funkcji prozdrowotnych, choć Watch 4 Pro przedstawia je w bardziej przyjaznej formie.

Huawei Watch 4 Pro oferuje ponadto łączność eSIM, co może spodobać się np. biegaczom, chcącym zostawić telefon w domu bez obaw, że zostaną pozbawieni łączności ze światem w czasie długiego treningu.

Huawei Watch 4 Pro

Huawei Watch 4 Pro w chwili publikacji tego tekstu kosztuje 2399 zł. Huawei Watch Ultimate to z kolei koszt 3299 zł za wersję Expedition z kauczukowym paskiem lub 4199 zł za wersję Voyage z paskiem i bransoletą w zestawie. Mamy więc różnicę 1000 lub nawet 1800 zł i tu rodzi się pytanie, czy warto dopłacać?

Osobiście dopłaciłbym dla samej tylko wytrzymałości, stylu i always-on display. Huawei Watch Ultimate podoba mi się bardziej i jest bardziej dopasowany do mojego stylu życia. Nie potrzebuję eSIM; potrzebuję za to zegarka, który będzie w stanie wiele znieść i który będzie wyglądał równie dobrze założony do eleganckiego ubioru, co do stroju sportowego. Nie da się ukryć, że Huawei Watch 4 Pro jest zdecydowanie bardziej elegancki niż sportowy.

Huawei Watch Ultimate

Powiedziałbym jednak, że dla znakomitej większości konsumentów to właśnie tańszy model będzie optymalnym wyborem i sprosta każdemu wyzwaniu, jakie może przed nim postawić codzienność większości użytkowników smartwatchy. Ostatecznie jednak w tym pojedynku ogłaszam remis, bo wybór jednego czy drugiego to kwestia wyłącznie osobistych preferencji i zasobności portfela. Niezależnie od dokonanego wyboru – tu nie ma złej opcji.