Program Orka z kolejną propozycją. Polska marynarka i okręty podwodne wreszcie pójdą w parze?

Południowokoreańska stocznia Hanwha Ocean może być tą, w którą uwierzy Polska marynarka podczas realizacji programu Orka, mającego zapewnić naszemu krajowi nowoczesne okręty podwodne.
Program Orka z kolejną propozycją. Polska marynarka i okręty podwodne wreszcie pójdą w parze?

Czy Polska zdecyduje się na okręty podwodne KSS-III? Program Orka zaczyna interesować coraz więcej firm

Hanwha Ocean zawitała na niedawne targi MSPO 2023 w Kielcach w celu prezentacji swojego okrętu podwodnego KSS-III. Cel tego jest jednoznaczny – firma chce, aby to właśnie jej przypadła możliwość realizacji programu okrętów podwodnych Orka. Ten program nie jest wcale taki nowy, bo uruchomiono go w 2014 roku z racji pilnej potrzeby zastąpienia starzejącego się okrętu podwodnego ORP Orzeł typu Kilo (Projekt 877E), czyli jedynego okręty tej klasy, do którego ma dostęp polska marynarka i który służy już od aż 1986 roku.

Czytaj też: Drony opanowane do perfekcji. Polska firma stworzyła wyjątkowy bojowy system Gladius

Program Orka odżył w 2023 roku, przypominając o sobie światu i rzucając wyzwanie światowym firmom. Jego wymagania projektuje obejmują technologie stealth, długi czas działania po wypłynięciu z portu oraz zdolność do wystrzeliwania pocisków manewrujących. Chociaż dokładna liczba okrętów podwodnych do nabycia w ramach tego programu jest aktualnie niesprecyzowana, początkowe plany wskazywały na trzy jednostki. Aktualnie o wygraną walczy kilka firm:

  • Naval Group (Francja): oferująca okręt podwodny typu Scorpène wyposażony w pociski manewrujące MBDA
  • ThyssenKrupp Marine Systems (Niemcy): proponująca swój okręt podwodny typu 212CD
  • Saab Kockums (Szwecja): ze swoim okrętem typu A26 Blekinge
  • Navantia (Hiszpania): z okrętem typu S-80 Plus
  • Hanwha Ocean (Korea Południowa): oferująca okręt podwodny KSS-III

Wybór zagranicznego partnera będzie zależał od wielu czynników, takich jak techniczne i operacyjne zdolności okrętów podwodnych, koszty i harmonogram projektu, transfer technologii oraz potencjalne inne porozumienia. Decyzje muszą jednak zostać podjęte możliwie najszybciej, bo pierwszy okręt w programie Orka ma wypłynąć na szerokie wody już przed 2030 rokiem.

Czytaj też: 50 mln dol. w piach. Rosja jeszcze nigdy nie zaliczyła wpadki tak blisko granicy z Polską

Sam KSS-III, to przykład okrętu podwodnego napędzanego przede wszystkim generatorami diesla, które to mogą pracować nawet bez dostępu do świeżego powietrza z atmosfery (dzięki technologii AIP) i ładować pokładowe akumulatory, zapewniające energię silnikom w razie przejścia w “operacyjny tryb cichy”. Koreańczycy zaprojektowali go wraz z wertykalnym systemem wyrzutni (VLS) i szeregiem zaawansowanych technologii, umożliwiających wykorzystywane różnego rodzaju torped oraz pocisków. Czy osoby decyzyjne w programie Orka zdecydują się na ten właśnie okręt? Zważywszy na to, jak wiele militarnych zakupów Polska robi w Korei Południowej, są na to niemałe szanse.