Apple zjada konkurencję. Inni producenci smartfonów premium nie mają z nim szans

Weszliśmy już w nowy rok, więc czas na pierwsze podsumowania poprzednich dwunastu miesięcy na rynku smartfonów. Pomimo ogólnych spadków i problemów gospodarczych, z jakimi wciąż zmaga się większość świata, to nie segment budżetowy radził sobie najlepiej.
Apple zjada konkurencję. Inni producenci smartfonów premium nie mają z nim szans

Producenci smartfonów premium mają się z czego cieszyć, ale i tak nie ważne, jakby się starali, Apple’a nie pobiją

Firma analityczna Counterpoint Research przedstawiła nam pierwsze podsumowanie sprzedaży smartfonów premium w 2023 roku. Na razie dane nie są w stu procentach dokładne, bo opierają się na wstępnych wynikach za ostatni kwartał roku, ale zmian raczej za wielkich nie będzie, zwłaszcza jeśli chodzi o pierwsze miejsce. Na początku warto jednak zauważyć, że o ile po niewielkich wzrostach, ogólna sprzedaż smartfonów wciąż spada, nie obejmuje to segmentu premium. Ten od dobrych kilku lat praktycznie nieprzerwanie zalicza jedynie wzrosty, co pokazuje, że jeśli mamy już kupić nowy telefon, wolimy zapłacić za niego więcej. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż na rynku stale przybywa modeli składanych, a więc jednych z droższych urządzeń, jakie możemy znaleźć w tym segmencie. Te oczywiście nie są jeszcze zbyt powszechne, ale ich popularność rośnie nieprzerwanie.

Czytaj też: Seria POCO X6 zadebiutuje już na dniach. Znamy datę premiery

W raporcie do segmentu premium zaliczają się modele kosztujące ponad 600 dolarów. Ich wybór jest naprawdę spory, a klienci chętnie po nie sięgają, o czym świadczy fakt, że w ujęciu rocznym mowa o 6% wzroście, aż do 24% udziału w ogólnej sprzedaży smartfonów na świecie. Według starszego analityka Varuna Mishry, konsumenci są obecnie skłonni płacić więcej za urządzenie wysokiej jakości, z którego można korzystać przez dłuższy czas. Nic w tym dziwnego, zwłaszcza gdy oprócz lepszej jakości wykonania, wspomnimy również o przedłużonym wsparciu aktualizacji, które w tym najdłuższym wymiarze oferowane jest zwykle właśnie najdroższym modelom w ofercie.

Czytaj też: Jakie funkcje sztucznej inteligencji dostanie Galaxy S24? Już to wiemy

Która firma plasuje się na szczycie zestawienia? Tutaj nie ma zaskoczeń, bo od wielu lat królem jest Apple. Gigant z Cupertino dzierży w swoim ręku większość zysków z tego segmentu, a 2023 rok zakończy najprawdopodobniej z udziałem na poziomie 71%, to imponująca przewaga nad zajmującym drugie miejsce Samsungiem (17%) oraz Huawei, który ponownie zajął trzecie miejsce z 5% udziałów. Co ciekawe, Apple zanotował 4-procentowy spadek rok do roku, natomiast dwaj pozostali producenci – wzrost. O ile w przypadku Samsunga to nic dziwnego, o tyle sytuacja Huawei może niektórych zaskakiwać. Za powolne obicie chińskiego producenta odpowiada świetnie przyjęta seria Mate 60, dostępna obecnie tylko na rodzimym rynku.

Czytaj też: Już wiemy, kiedy seria Oppo Reno 11 wkroczy na globalny rynek

Smartfony premium najlepiej sprzedają się w Chinach, Zachodniej Europie, Indiach i regionach MEA. Raport wskazuje jednak, że Państwie Środka, Indiach i Ameryce Łacińskiej prawdopodobnie zostanie ustanowiony nowy rekord sprzedaży na rynku premium, przy czym Indie są najszybciej rozwijającym się rynkiem na świecie. Za taki wzrost odpowiadają urządzenia z segmentu ultra-premium, czyli te, za które trzeba zapłacić 1000 dolarów lub więcej. Wygląda więc na to, że chociaż ogólna sprzedaż smartfonów wciąż spada, konsumenci gotowi są naprawdę głęboko sięgnąć do kieszeni, by kupić model z najwyższej półki. W przypadku Apple’a wcale nie dziwi tak wielka przewaga – producenci smartfonów z Androidem wciąż nie są w stanie zaoferować tak długiego wsparcia, by na tym polu przebić giganta z Cupertino.