Samsung nadrabia zaległości. Na smartfony Galaxy trafi funkcja ratująca życie

Chociaż dużo się mówi o złym wpływie smartfonów na nasze zdrowie, nie można też zapominać, że istnieje wiele sytuacji, w których mogą nam uratować życie. Pomijając już ten najbardziej prozaiczny fakt, jakim jest łączność ze światem, producenci oferują nam też inne funkcje, takie jak wykrywanie wypadków samochodowych. Apple i Google już taką opcję u siebie mają, teraz przyszedł czas na Samsunga.
Samsung nadrabia zaległości. Na smartfony Galaxy trafi  funkcja ratująca życie

Samsung pracuje nad wykrywaniem wypadków samochodowych dla smartfonów Galaxy

Wykrywanie wypadków samochodowych to jedna z tych funkcji, którą dobrze jest mieć w smartfonie, ale raczej nikt nie chciałby z niej korzystać. Mimo tego nie raz słyszeliśmy już, jak dzięki tej opcji uratowano komuś życie. Najczęściej w kontekście iPhone’ów, które są najszerzej dostępne i oferują wykrywanie wypadków od wprowadzenia na rynek serii iPhone 14.

Funkcja Wykrywanie wypadków służy do wykrywania poważnych wypadków samochodowych — takich jak zderzenia czołowe, boczne i tylne oraz dachowania — z udziałem samochodów typu sedan, minivan, SUV, pickup i innych samochodów osobowych tłumaczy Apple.

Po wykryciu takiego zdarzenia uruchamia się alarm dźwiękowy i wyświetlany jest odpowiedni alert, który w razie, gdybyśmy nie mogli spojrzeć na telefon, jest czytany na głos. Następnie na ekranie pojawia się suwak Połączenie alarmowe i telefon może wezwać służby ratownicze. Może się oczywiście zdarzyć tak, że nie będziemy nawet w stanie ruszyć ręką, dlatego po 20 sekundach połączenie zostanie zainicjowane samoczynnie i urządzenie wezwie służby ratownicze, dodatkowo udostępniając kontaktom alarmowym nasze położenie wraz z informacją o wypadku.

Czytaj też: Nowa aplikacja Samsunga już jest. Dzięki niej z łatwością znajdziesz swoją zgubę

Google też udostępnił podobną opcję, ale niestety jest ona ograniczona tylko do smartfonów Pixel. Przynajmniej na razie, choć jak do tej pory nic nie wskazuje na to, by gigant chciał rozszerzyć jej dostępność na system Android. Tymczasem okazuje się, że Samsung nadrobi zaległości i to, czego nie da mu Android, wprowadzi sam. Mishaal Rahman z Android Police znalazł poszlaki wskazujące, że gigant pracuje nad dodaniem funkcji wykrywania wypadków samochodowych do swoich urządzeń.

Podczas przeglądania aplikacji Tasker na smartfonach Galaxy S24 Ultra i Galaxy Z Fold 5, Rahman natknął się na czujnik o nazwie „Car Crash Detect Wakeup”. Jest to czujnik złożony lub wirtualny, zbierający dane z takich komponentów, jak żyroskop czy akcelerometr. Jego celem jest szybkie zgłaszanie potencjalnych awarii samochodowych do odpowiedniej aplikacji. Jakiej? W kompilacji One UI 6.1. znalazła się ukryta aplikacja o nazwie „MoccaMobile”, a w niej kod związany z uruchamianiem i zatrzymywaniem wspomnianego czujnika.

Czytaj też: Samsung pozbywa się ważnej funkcji ze swoich smartfonów. Użytkownicy nie będą zadowoleni

Takie odkrycie jasno sugeruje, że Samsung pracuje nad znaną nam z iPhone’ów funkcją, ale sama firma oficjalnie jeszcze niczego nie ogłosiło. Zapewne więc są to dopiero testy i musimy uzbroić się w cierpliwość. Jest jednak na co czekać.