Badacze nie szczędzą pochwał na cześć pomp ciepła. My znajdujemy ich zasadniczą wadę

Ile możemy wymienić zalet w przypadku pomp ciepła? Całkiem sporo. Nie generują one emisji gazów cieplarnianych, ogrzewają jednocześnie pomieszczenia i wodę, zużywają mniej energii niż klasyczna klimatyzacja. Okazuje się, że jeszcze obniżają znacznie wysokość rachunków za energię. O tym ostatnim donoszą amerykańscy naukowcy, którzy nie szczędzą pochwał na cześć pomp ciepła.
Model pomp ciepła powietrze-powietrze Mitsubishi Electric MUZ-FD25VABH / źródło: Santeri Viinamäki, Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0

Model pomp ciepła powietrze-powietrze Mitsubishi Electric MUZ-FD25VABH / źródło: Santeri Viinamäki, Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0

Badacze z Narodowego Laboratorium Energii Odnawialnej (NREL) w Stanach Zjednoczonych podzielili się na łamach czasopisma naukowego Joule wynikami swoich obserwacji na temat pomp ciepła. W swojej pracy przeprowadzili oni symulacje kosztów użytkowania tych urządzeń, udowadniając, że ich zakup po prostu się opłaca.

Czytaj też: Sąsiad Polski poucza, jak budować pompy ciepła. Ta metoda wymaga więcej myślenia

Modelowanie było przeprowadzone na 550 tysiącach reprezentatywnych gospodarstw domowych znajdujących się w USA. Była to olbrzymia próba, która uwzględniała m.in. położenie geograficzne budynku, różnice klimatyczne (wszak w kraju znajdują się obszary w klimacie zwrotnikowym, jak i umiarkowanym kontynentalnym chłodnym), obecne źródło ogrzewania, stopień ocieplenia ścian itp. Co wykazano w rezultacie?

Eksperci z NREL ukazali, ile oszczędności płynie z użytkowania pomp ciepła

Analiza pomp ciepła w USA. Większości Amerykanów opłacałoby się to źródło ciepła

Większość analizowanych budynków generowałaby niższe koszty energii przy zastosowaniu pomp ciepła. Od 62 do 95 proc. gospodarstw płaciłoby mniej za rachunki, gdyby zmienili sposób ogrzewania. Przedział procentowy wynika z tego, że uwzględniono w nim pompy ciepła o różnej wydajności. Mało tego, gdyby budynki dodatkowo ocieplono i zwiększono ich izolację, to powyższy zakres procentowy domów, które zyskiwałyby finansowo dzięki pompie ciepła, zwiększyłby się do 82-97 proc.

Czytaj też: W Wielkiej Brytanii nie przestają gadać o pompach ciepła. Ten wynalazek ma być najlepszy

A ile dokładnie energii zostałoby zaoszczędzone, gdyby Amerykanie przeszli na bardziej wydajnie źródło ogrzewania pomieszczeń i wody? Wyniki naukowców wskazują na oszczędności w zużyciu energii rzędu 31-47 proc. W przypadku zastosowania dodatkowej izolacji wskaźnik ten rośnie do 41-52 proc.

Autorzy raportu tłumaczą, że wysokość oszczędności zależy również od rodzaju konwencjonalnego ogrzewania, jakie zainstalowane jest w konkretnym gospodarstwie. W USA znajduje się blisko 49 milionów domów, które ogrzewane są energią elektryczną, olejem opałowym lub propanem. Wiele z nich ma jeszcze dodatkowo klimatyzację. Pompy ciepła zredukowałyby rachunki za energię w przypadku aż 92-100 proc. takich domów. Jeśli chodzi o konkretne kwoty, to mowa tutaj o zakresie od 300 do 650 dolarów oszczędności w skali roku.

Czytaj też: Pompy ciepła wyciągają ludzi z biedy? Zaskakujące wnioski brytyjskich badaczy

O ile samo korzystanie z pomp ciepła jest tanie, co zresztą widzimy w powyższych danych, to jednak sam zakup urządzenia i koszty początkowe bywają często dość wysokie. Eksperci z NREL wskazują, że jedynie (lub aż) dla 59 proc. Amerykanów pompy ciepła opłacałyby się bez dodatkowych dotacji ze strony państwa. Dlatego sugerują oni, że nie należy rezygnować z programów dofinansowujących instalację ekologicznych źródeł ciepła i energii.

Pompy ciepła to nie tylko oszczędności, ale również… nadmierny hałas

Przyjrzyjmy się jednak także drugiej stronie pomp ciepła, o której w badaniu nie było mowy. Chodzi o zupełnie inny aspekt funkcjonowania tego urządzenia, czyli o hałas, który generuje. Bardzo istotne jest, aby decydując się na montaż zewnętrznej pompy ciepła, wybrać odpowiednie do tego miejsce na terenie swojej działki.

W terenach miejskich, w zabudowie domów szeregowych lub gdy do sąsiadów mamy bardzo blisko, może to być karkołomne zadanie. Mianowicie pompy ciepła generują hałas (w zależności od producenta oraz technologii) od 38 do nawet 70 decybeli. A czy mamy świadomość tego, jakie są limity hałasu w warunkach zewnętrznych?

Serwis RynekInstalacyjny.pl podaje prawne regulacje dotyczące limitów hałasu. Na terenie zabudowy mieszkaniowej zasadnicze granice wynoszą 50 decybeli w dzień i 40 decybeli nocą. Co ważne, obszary wypoczynkowo-rekreacyjne oraz tereny z domami jednorodzinnymi bez punktów usługowych mają jeszcze bardziej restrykcyjne limity (45 i 40 decybeli dla dnia i nocy). Najciszej powinno być na terenach szpitali oraz w obszarach ochrony uzdrowiskowej (odpowiednio 40 i 35 decybeli).

Czytaj też: Z pompami ciepła dzieje się coś niedobrego. Popularne źródło ciepła przestało zachwycać?

Istnieje oczywiście kilka sposobów na obniżenie poziomu hałasu. Mowa tutaj m.in. o ustawieniu pomp ciepła w stronę ulicy lub obsadzenia konstrukcji roślinnością krzewiastą niezrzucającą liści na zimę. Tak czy owak, decydując się na pompę ciepła, powinniśmy mieć świadomość generowanego hałasu. W przeciwnym razie, gdyby urządzenie działało wyjątkowo uciążliwie dla otoczenia, będziemy musieli liczyć się z dodatkowym mandatem.