Huawei Pocket 2 będzie wyglądał pięknie. Wszystko, co o nim wiemy przed premierą

Rynek składanych smartfonów stale się powiększa, a wkrótce pojawi się na nim kolejny model i to z klapką. Tych o konstrukcji Flip wciąż jest na sklepowych półkach stosunkowo niewiele, więc każde kolejne urządzenie witamy z zainteresowaniem. Już za kilka dni zadebiutuje Huawei Pocket 2 i warto sprawdzić, czego powinniśmy po nim oczekiwać.
Huawei Pocket 2 będzie wyglądał pięknie. Wszystko, co o nim wiemy przed premierą

Poznaliśmy datę premiery Huawei Pocket 2

Chociaż plotki zwiastowały nadejście nowego składaka Huawei już od dłuższego czasu, dopiero teraz dostaliśmy oficjalne potwierdzenie, że producent na nim pracuje. W dodatku od razu pojawiła się zapowiedź rychłej premiery, która odbędzie się już 22 lutego. Sam plakat też nam wiele mówi, bo widoczne na nim dwa okręgi nawiązują do charakterystycznego elementu konstrukcji, jakim cechują się pozostałe składaki z klapką dostępne w ofercie producenta.

Czytaj też: Galaxy Z Fold 6 może nas rozczarować pod wieloma względami. Nie będzie większych ulepszeń?

Huawei Pocket 2 dostanie okrągły moduł aparatu i umieszczony pod nim, dodatkowy wyświetlacz w tym samym kształcie. Kiedy pod koniec 2021 roku debiutował P50 Pocket, taki wygląd działał na jego korzyść. Urządzenie wyróżniało się na tle – niewielkiej wówczas – konkurencji. Jednak czy teraz 1,04-calowy ekranik o rozdzielczości 340 x 340 pikseli się sprawdzi? I tak, i nie, bo tak naprawdę wszystko zależy od tego, w jaką półkę cenową będzie celował Huawei.

Galaxy Z Flip 5, Motorola Razr 40 Ultra czy Oppo Find N2 Flip oferują panele zewnętrzne o przekątnej ponad 3” i tylko Motorola pozostała jeszcze przy malutkim ekranie, ale tylko w bardziej budżetowym Razr 40. Jeśli chiński producent będzie chciał konkurować właśnie z tymi modelami, to raczej odpadnie już w przebiegach. Inaczej sytuacja będzie wyglądać, gdy smartfon będzie następcą taniego Pocket S. Dla przypomnienia, była to okrojona, zarówno w specyfikacji, jak i cenie, wersja P50 Pocket. Dzięki liczącej sobie zaledwie dwa modele serii Pocket, Huawei mógł w Chinach zgarnąć aż 29,6% udziałów w rynku.

Czytaj też: Xiaomi Mix Flip będzie naprawdę topowym modelem. Samsung ma się czego obawiać?

Jeśli nadchodzący Huawei Pocket 2 będzie cechował się niską (jak na składaka) ceną, może też odnieść sukces. Problem w tym, że półka, w którą celuje producent, wciąż nie jest pewna. Z jednej strony mamy ten niewielki wyświetlacz, a z drugiej przecieki wspominają o obecności na pokładzie układu Kirin 9000S, a więc chipsetu zapewniającego obsługę 5G, który debiutował wraz z serią Mate 60. Ma być on sparowany z 12 GB pamięci RAM i 512 GB pamięci wbudowanej. Ma zaoferować też obsługę łączności satelitarnej oraz pojemny akumulator 4520 mAh z szybkim ładowaniem 66W. Jeśli ta informacja się potwierdzi, na tym polu Pocket 2 znacznie wyprzedzi konkurencję.

Huawei P50 Pocket

Nie spodziewam się, by ten model opuścił Chiny. Chociaż P50 Pocket debiutował globalnie, jego tańsza wersja pozostała na rodzimym rynku i z tym zapewne będzie tak samo. Chociaż ostatnio chińscy klienci wykazali patriotyczne uczucia, znacząco podnosząc sprzedaż serii Mate 60, trudno powiedzieć, czy w tym przypadku będzie tak samo. Trzeba pamiętać, że na tamtejszym rynku konkurencja jest znacznie większa, bo oprócz wspomnianych wcześniej urządzeń od Samsunga, Motoroli czy Oppo, dochodzi jeszcze składak z klapką od Vivo, a także bardziej budżetowa propozycja od Tecno.

Czytaj też: Zmiany w projekcie iPhone’a 16 potwierdzone? Szykuje się powrót do przeszłości

Na szczęście na szczegóły nie będziemy musieli długo czekać i już za kilka dni przekonamy się, co takiego tym razem przygotował dla nas Huawei.

[Aktualizacja] Zdjęcia ujawniają wygląd Pocket 2

Huawei zawsze dba o to, żeby jego smartfony prezentowały się pięknie i w przypadku tego składaka również tak będzie. P50 Pocket zachwycał swoim projektem, z teksturowaną obudową i metalicznym wykończeniem. Kolejny model w ofercie również nie będzie pod tym względem ustępował poprzednikom. Do sieci trafiły właśnie zdjęcia plecków, a dokładnie obudowy przed jej zamontowaniem. Widzimy dwa warianty kolorystyczne – niebieski z wzorami przypominającymi skrzydła ważki oraz wersję białą, przypominającą perłowy wariant dostępny w serii P60. Poprzednie przecieki wskazywały również na wariant czarny oraz fioletowy, więc najwyraźniej do wyboru będzie mnogość kolorów.

Trudno jednak nie zauważyć, że po raz kolejny Huawei celuje raczej w klientki, bo jest to urządzenie raczej w kobiecym typie, dokładnie tak, jak poprzednicy. Możliwe jednak, że pozostałe warianty będą już bardziej stonowane, bo mówi się, że we fiolecie dostaniemy skórzany tył, natomiast wersja czarna pojawi się w klasycznym szkle. Dodatkowo Huawei może wypuścić też niestandardową wersję “Art”, która poszaleje trochę z designem.

Niestety ten nowy przeciek nie zdradza nam żadnych technicznych szczegółów, dlatego mogę się mylić w swoich spekulacjach, ale wydaje mi się, że zarówno wyspa aparatów, jak i ekran są trochę większe niż u poprzednika. Powiększenie dodatkowego panelu jest jak najbardziej na plus, choć raczej dużo to nie zmieni, bo przy takiej wielkości wyświetlacza, jego funkcjonalność wciąż jest dość ograniczona. Jeśli jednak producent się postara, może zaoferować tutaj podobny interfejs do tego, jaki znamy ze smartwatchy. Miałoby to wówczas wiele sensu.