Nothing nie idzie na łatwiznę. Kolejny smartfon nie będzie kopią poprzedników

Choć o Nothing Phone 2a mówi się od miesięcy, dopiero niedawno dostaliśmy oficjalne potwierdzenie jego istnienia ze wskazówką rychłej premiery. Zanim jednak ona nastąpi, możemy przyjrzeć się urządzeniu bliżej, bo do sieci wyciekły właśnie zdjęcia konstrukcji. No, prawie…
Nothing nie idzie na łatwiznę. Kolejny smartfon nie będzie kopią poprzedników

Nothing Phone 2a coraz bliżej. Wiemy o nim praktycznie wszystko

Kilka dni temu Nothing Phone 2a został oficjalnie potwierdzony przez współzałożyciela firmy i kierownika marketingu, Akisa Evangelidisa, który wskazał na rychłą premierę tego modelu. Przy okazji wspomniał, że zaoferuje on „wyraźne ulepszenie w porównaniu do Phone (1) pod każdym względem”.  Nie pojawiły się żadne konkrety, ale już samo to pokazuje, gdzie w ofercie umiejscowiony będzie ten model. Tak samo, jak w przypadku Google, będzie to słabsza wersja modelu flagowego, a co za tym idzie, również przystępniejsza cenowo.

Czytaj też: Problemy z wyświetlaczami w Galaxy S24 wciąż trwają. Kiedy Samsung je naprawi?

Chociaż Nothing nie ujawniło żadnych szczegółów specyfikacji, ta jest nam już doskonale znana dzięki licznym przeciekom. Teraz natomiast dostaliśmy pierwszy wgląd w projekt, który zgodnie z doniesieniami miał różnić się od dwóch poprzednich smartfonów producenta. Oczywiście charakterystyczne cechy, takie jak przezroczyste plecki czy LED Glyph wciąż pozostaną, ale w nieco zmienionej formie. Zdjęcia, jakie właśnie dostaliśmy, przedstawiają urządzenie w etui maskującym, więc nie możemy dokładnie potwierdzić rzekomych zmian.

Czytaj też: Xiaomi Smart Band 8 Pro zmierza do Europy. Cena zaskakuje

Widać jednak zupełnie inne ułożenie wyspy aparatów, takie samo, jak na jednym ze szkiców krążących po sieci, z modułem na środku. Można przypuszczać, że jest on raczej trafny, co oznacza, że charakterystyczne podświetlenie LED Glyph tutaj przyjmie formę trzech pasków umieszczonych dookoła okrągłej wyspy.

Jeśli zaś chodzi o specyfikację, z  przecieków wynika, że ​​Phone 2a będzie wyposażony w 6,7-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości FHD+ i częstotliwości odświeżania 120 Hz. W okrągłym, centralnie umieszczonym otworze znajdzie się 32-megapikselowa kamerka do selfie (Sony IMX615), natomiast tylna konfiguracja obejmie  50-megapikselowy aparat główny Samsung GN9 z obsługą OIS i 50-megapikselowy ultraszerokokątny obiektyw Samsung JN1. Sercem Nothing Phone 2a ma być średniopółkowy układ Dimensity 7200, wspierany przez 8 lub 12 GB pamięci RAM oraz 128 lub 256 GB pamięci wbudowanej. Z kolei za zasilanie odpowie akumulator o pojemności 4920 mAh z szybkim ładowaniem 45 W.

Czytaj też: Samsung w końcu naprawi jeden z problemów swoich składaków. Galaxy Z Flip 6 z wyczekiwanym ulepszeniem

Premiery tego modelu spodziewamy się już niedługo, a dokładnie podczas przypadających na koniec miesiąca targów MWC odbywających się w Barcelonie. Phone 2a ma kosztować w Europie 400 euro, a więc około 1730 zł. To oczywiście drożej niż kosztuje obecnie pierwszy smartfon producenta, ale nie ma się czemu dziwić, biorąc pod uwagę planowane ulepszenia.