WhatsApp jeszcze bezpieczniejszy. Komunikator będzie strzeżony jak nigdy wcześniej

Zabezpieczeń nigdy za wiele, zwłaszcza w aplikacjach, w których znaleźć można ogrom wrażliwych informacji na nasz temat. Do takich z pewnością zalicza się WhatsApp, dlatego Meta pracuje właśnie nad nowym sposobem logowania, lepiej chroniącym przed niepowołanym dostępem do aplikacji.
cyberbezpieczenstwo

cyberbezpieczenstwo

Komunikator WhatsApp wciąż jest najpopularniejszą aplikacją tego typu na świecie. Meta stara się dostarczać użytkownikom regularnych aktualizacji, skupionych głównie na wprowadzaniu nowych funkcji, usprawniających i uprzyjemniających rozmowy z bliskimi. Nie zapomina jednak o bezpieczeństwie i nowych formach ochrony.

WhatsApp na iPhonie będzie obsługiwał klucze dostępu

Klucze dostępu (ang. passkey) są bezpieczniejszą alternatywą dla standardowych haseł. Takiego klucza nie można bowiem ponownie wykorzystać, bo za każdym razem generowany jest nowy, a co za tym idzie, nie wpadnie on w niepowołane ręce. Użytkownik natomiast musi tylko potwierdzić informacje o koncie dla klucza dostępu, a w kolejnym kroku dokonać uwierzytelnienia przy pomocy odcisku palca. Jeśli nie mamy czytnika w komputerze, bez problemu posłużymy się tym w smartfonie. Technologia ta została opracowana przez FIDO Alliance, we współpracy z takimi firmami, jak Apple, Microsoft czy Google.

Czytaj też: Nowa aplikacja Samsunga już jest. Dzięki niej z łatwością znajdziesz swoją zgubę

Gigant z Mountain View zresztą już wprowadził tę opcję jako domyślną na osobistych kontach Google, a od iOS 16 również użytkownicy iPhone’ów mogą tworzyć i zapisywać klucze dostępu za pomocą przeglądarki Safari i pęku kluczy iCloud. W kolejnej generacji systemu rozszerzono tę opcję na aplikacje innych firm, a w zależności od modelu, na sprzęcie Apple’a kluczy możemy używać z Face ID lub Touch ID.

Teraz dowiedzieliśmy się, że klucze dostępu zawitają także do komunikatora WhatsApp, właśnie na iPhone’ach. Zmianę w najnowszej wersji beta aplikacji odkrył serwis WABetaInfo i chociaż funkcja nie jest jeszcze włączona, wkrótce powinna być gotowa do testowania dla użytkowników. Jest to kolejny krok poczyniony w stronę wyeliminowania haseł, które są mocno zawodne i stanowią słabe zabezpieczenie. Oczywiście jeśli stosujemy się do ogólnie znanych zasad lub korzystamy z menedżerów haseł, nasze konta zabezpieczone są lepiej, choć w dalszym ciągu taka forma ochrony jest słabsza niż klucze dostępu.

Czytaj też: Meta znów ugina się pod wymaganiami UE. W końcu dostaniemy większą swobodę

Warto też wspomnieć, że to już kolejna nowość związana z zabezpieczeniami dostępu, jaką WhatsApp wprowadzi do komunikatora. W listopadowej aktualizacji użytkownicy dostali możliwość uwierzytelniania aplikacji za pomocą weryfikacji mailowej, a nie tylko SMS-em. W przygotowaniu jest również nowa opcja, umożliwiająca ustawienie nazwy użytkownika i takową udostępniać innym, zamiast numeru telefonu.