Meta znów ugina się pod wymaganiami UE. W końcu dostaniemy większą swobodę

Dobrze wiemy, że Meta i prywatność to kwestie, które raczej nie idą ze sobą w parze. W ostatnim czasie, dzięki ustawie o rynkach cyfrowych (DMA), europejscy użytkownicy widzą na Facebooku i Instagramie sporo zmian, a kolejne są już w przygotowaniu. Ta najnowsza spodoba się zapewne wielu osobom, bo zwiększy kontrolę nad sposobem wykorzystywania naszych danych.
Meta znów ugina się pod wymaganiami UE. W końcu dostaniemy większą swobodę

Meta w końcu pozwoli na odłączenie kont na Facebooku, Messengerze i Instagramie

Ustawa o rynkach cyfrowych jest istnym cierniem w oku gigantów technologicznych, ale niezależnie od tego, jakby narzekali i protestowali, jak na razie i tak muszą ugiąć się pod unijnymi przepisami. Stawka jest bowiem wysoka, bo w grę wchodzi być albo nie być na europejskim rynku. Nikt nie chce stracić tak dużej bazy potencjalnych klientów, dlatego w ostatnim czasie możemy obserwować daleko idące zmiany. Meta nie jest żadnym wyjątkiem. Gigant co prawda walczy z wprowadzonymi regulacjami, ale cóż, na niewiele się to zdaje. Wprowadzono już możliwość uniknięcia reklam na Facebooku i Instagramie – owszem, za opłatą, jednak chyba nikt się nie spodziewał, że Meta tak łatwo zrezygnuje z żyły złota. Teraz natomiast szykują się kolejne zmiany, korzystniejsze dla nas, szarych użytkowników.

Czytaj też: One UI 6.1 przynosi koniec funkcji SmartThings Find. Samsung ma dla niej lepsze zastępstwo

Dobrze wiemy, że obecnie Meta mocno faworyzuje swój ekosystem, dlatego utrudnia korzystanie z Messengera czy market Place bez konta na Facebooku. W dodatku, jeśli już raz połączymy konta na Instagramie i Facebooku, nie da się ich oddzielić. To się jednak zmieni. Użytkownicy będą mogli zdecydować, w jaki sposób będą udostępniane ich informacje pomiędzy serwisami. Dostaniemy też możliwość oddzielenia wspomnianych kont.

Wykorzystanie informacji pomiędzy Facebookiem a Instagramem: Osoby, które już zdecydowały się połączyć swoje konta na Instagramie i Facebooku, będą mogły wybrać:
  • do dalszego łączenia swoich kont za pośrednictwem naszego Centrum kont, tak aby ich dane były wykorzystywane na ich kontach na Instagramie i Facebooku;
  • do oddzielnego zarządzania swoimi kontami na Instagramie i Facebooku, tak aby ich dane nie były już wykorzystywane na różnych kontach.

To jeszcze nie wszystko. Także użytkownicy Messengera będą mogli zdecydować, czy nadal chcą korzystać z komunikatora na swoim facebookowym koncie, czy może wolą do tego celu stworzyć osobne konto, całkowicie niezależne od platformy. Przy czym funkcjonalność komunikatora nie zostanie w żaden sposób ograniczona, dlatego nadal będzie można przesyłać wiadomości, czatować w grupie i wykonywać połączenia głosowe oraz wideo.

Czytaj też: Motorola ruszy w końcu z aktualizacją smartfonów do Androida 14. Mamy już listę modeli

Jeśli należycie do osób, które Facebooka nadal mają ze względu na Marketplace, dla was też mam dobrą wiadomość – dostępne będą dwie opcje korzystania z tej sekcji – z wykorzystaniem profilu w serwisie lub wersja anonimowa, w której kupujący i sprzedający komunikują się wyłącznie za pośrednictwem poczty elektronicznej, a nie komunikatora. Jest to naprawdę dobra wiadomość dla tych, którzy, chociaż chcieli pozbyć się konta na „fejsie”, jeszcze tego nie zrobili właśnie ze względu na Marketplace czy Messengera. Dzięki tym zmianom nie będą już tak ograniczeni, a Meta da im znacznie więcej możliwości.

Czytaj też: iPhone 16 z nowym przyciskiem. Przyda się wszystkim miłośnikom fotografii

Oczywiście warto też przypomnieć, że niezależnie od tych nowych zmian, w mocy wciąż pozostaje opcja wprowadzona w listopadzie 2023 roku, a więc wykupienie płatnej subskrypcji Facebooka i Instagrama bez reklam. Nie jest to może wyjście finansowo korzystne, ale jeśli zależy wam na tym, by wasze dane nie zostały wykorzystane do personalizowania reklam, macie taką możliwość.