Dotarła do nas wiadomość z głębokiej przestrzeni kosmicznej. Nadano ją na dwa różne sposoby

Przedstawiciele NASA poinformowali o odebraniu wiadomości nadanej w kierunku Ziemi z głębokiej przestrzeni kosmicznej. Komunikat składał się z informacji przesłanych radiowo i optycznie. 
Dotarła do nas wiadomość z głębokiej przestrzeni kosmicznej. Nadano ją na dwa różne sposoby

Niestety, nie stanowi on dowodu na istnienie pozaziemskiej cywilizacji, lecz jest przykładem pomysłowości tutejszych inżynierów. Ci skorzystali z okazji, jaka nadarzyła się wraz z misją sondy oddelegowanej do zbadania sporych rozmiarów planetoidy pasa głównego znanej jako 16 Psyche. Ta wzbudziła zainteresowanie naukowego świata ze względu na wysoką metaliczność, która okazuje się kuszącym celem w kontekście eksploatacji kosmicznych zasobów.

Czytaj też: Nad Niemcami eksplodował pozaziemski obiekt. W jego składzie wykryto coś niespodziewanego

Wspomniana sonda wysłała wiadomości w kierunku naszej planety, a zadanie zakończyło się sukcesem. Przesyłki dotarły do celu, potwierdzając skuteczność systemu odpowiedzialnego za utrzymywanie komunikacji między Ziemią, a pojazdem pozostającym w głębokiej przestrzeni kosmicznej. Takim mianem określa się zazwyczaj obszar Układu Słonecznego wykraczający poza układ Ziemia-Księżyc.

W takich warunkach na wagę złota będą pozostawały narzędzia pozwalające na prowadzenie niezawodnej komunikacji. NASA dysponuje już systemem DSOC (Deep Space Optical Communications), który wykorzystuje laser bliskiej podczerwieni do wysyłania wiadomości w kierunku Ziemi. Kluczowy test w tym zakresie odbył się w listopadzie zeszłego roku, gdy wiązkę lasera odebrano z odległości 16 milionów kilometrów. 

Wiadomość pochodząca z odległości około 32 milionów kilometrów została nadana przez sondę prowadzącą badania poświęcone planetoidzie 16 Psyche

I choć wiązka lasera powinna sprawdzać się lepiej niż komunikaty radiowe, choćby ze względu na wyższą przepustowość, to inżynierowie nie zamierzają rezygnować ze sprawdzonego rozwiązania. W związku z tym połączyli obie metody, by tym razem nadać komunikat z odległości 32 milionów kilometrów. Prędkość transmisji danych okazała się przy tym około 40-krotnie wyższa niż miałoby to miejsce w przypadku “gołej” komunikacji radiowej.

Czytaj też: Zaskakujące wyniki badań próbek z planetoidy! Co się w nich znajduje?

Hybrydowe narzędzie komunikacyjne już zapisało się w historii, gdyż naukowcy określają ostatnią demonstrację mianem pierwszej, w której możliwa stała się synchroniczna komunikacja radiowa i optyczna w głębokiej przestrzeni kosmicznej. Kolejny istotny test może nastąpić już wkrótce, bo w czerwcu tego roku. Właśnie wtedy inżynierowie planują sprawdzić, czy w obecnym wariancie możliwe będzie utrzymanie komunikacji między sondą a Ziemią, gdy pojazd ten znajdzie się w odległości 2,5 razy większej niż dzieląca naszą planetę od Słońca.