To chińskie działo ma 60 kilometrów długości i pociski rozmiaru Boeinga 747

Spoglądając na sektor kosmiczny na przestrzeni ostatnich siedemdziesięciu lat, możemy powiedzieć z jednej strony, że byliśmy świadkami niesamowicie dynamicznego rozwoju, który wprost usiany jest licznymi odkryciami i rozwojem technologicznym. Z drugiej jednak strony patrząc na to z nieco większego dystansu, trzeba przyznać, że nie zmieniło się wiele. Tak, jak ładunki, satelity, rakiety i statki kosmiczne wynoszono na orbitę za pomocą rakiet napędzanych paliwem chemicznym, tak jest do dzisiaj. Czy w tej kwestii może się coś zmienić?
To chińskie działo ma 60 kilometrów długości i pociski rozmiaru Boeinga 747

Można tutaj oczywiście zauważyć, że trudno mówić o braku rozwoju zaledwie godziny po pierwszym udanym locie na orbitę największej rakiety w historii. 14 marca 2024 roku 120-metrowej wysokości zestaw Super Heavy Starship wystartował z bazy Boca Chica w Teksasie i wykonał wprost spektakularny lot na wysokość ponad 250 kilometrów. Elon Musk, właściciel SpaceX przekonuje, że kolejne rakiety z tej serii będą jeszcze nawet 20-30 metrów wyższe, dzięki czemu będą w stanie wynieść na orbitę naprawdę olbrzymie ładunki. Mimo tego także w przypadku Starshipa, czy chociażby rakiety SLS, która wyniesie wkrótce astronautów w podróż dokoła Księżyca, mamy do czynienia z klasyczną rakietą na paliwo chemiczne.

Wymyślenie zupełnie nowego sposobu wynoszenia dużych ładunków na orbitę okołoziemską jest jednak trudniejsze, niż się może wydawać. Nie oznacza to jednak, że to jest niemożliwe. Najlepszym dowodem jest wprost niesamowity pomysł, o którym wspominają chińscy inżynierowie.

Czytaj także: Chiny osiągnęły właśnie wiele, rozwiązały największy problem broni przyszłości

Tajemniczy projekt o nazwie Tengyun rozwijany jest już od 2016 roku i według wszystkich znaków na niebie i ziemi wszystko wskazuje, że pracujące nad nim zastępy inżynierów zbliżają się do prawdziwego przełomu.

Tengyun to gigantyczne działo elektromagnetyczne, które będzie w stanie wystrzeliwać z Ziemi statki hipersoniczne prosto w przestrzeń kosmiczną.

Według informacji opublikowanych przez portal South China Morning Post, chińscy naukowcy mają naprawdę duże ambicje. Niech świadczy o tym fakt, że działo nie będzie wystrzeliwać w kosmos jakichś niewielkich satelitów, a statek hipersoniczny o rozmiarach Boeinga 747 (ok. 40 metrów długości) i masie blisko pięćdziesięciu ton. Ta potężna maszyna opuszczając działo, ma mieć prędkość dwukrotnie wyższą od prędkości dźwięku. W trakcie lotu statek będzie włączał silnik, który pozwoli mu dotrzeć w przestrzeń kosmiczną.

Pomysł ten wygląda na szalony, jednak naukowcy przekonują, że stworzenie takiego zestawu działa i statków kosmicznych może znacząco zmniejszyć koszty wynoszenia ładunków na orbitę, które dziś są podstawową zaporą przed korzystaniem z przestrzeni kosmicznej. Warto tutaj zwrócić uwagę na fakt, że podobne działa elektromagnetyczne testowane są także przez NASA, aczkolwiek znajdują się na znacznie wcześniejszym etapie rozwoju.

Czytaj także: Działo elektromagnetyczne w obronie przeciwrakietowej? Przetestowano railguny z hipersonicznymi pociskami przechwytującymi

Stworzenie działa elektromagnetycznego do wystrzeliwania tak dużych ładunków w przestrzeń kosmiczną to wprost monstrualne wyzwanie. Naukowcy mają jednak już za sobą pierwszy krok na drodze do realizacji tego projektu. Wszystko wskazuje bowiem na to, że do pierwszych testów wykorzystany zostanie już istniejący dwukilometrowy tunel próżniowy, który dotąd służył do testów kolei maglev. Naukowcy pracujący nad nowym pomysłem zauważyli, że jest on w stanie rozpędzać ciężkie obiekty do prędkości rzędu 1000 km/h. To właśnie sprawiło, że naukowcy zainteresowali się jego wykorzystaniem. Mało tego, plany mówią o wydłużeniu dwukilometrowego odcinka do aż 60 kilometrów. Tak duże działo teoretycznie będzie w stanie rozpędzać obiekty do prędkości rzędu 5000 km/h. Można śmiało powiedzieć, że nikt inny na świecie nie rozważał wcześniej budowy aż tak dużego tunelu tego typu.

Kto wie, być może odważny chiński projekt będzie stanowił pierwszy fundamentalny postęp w kwestii sposobów wynoszenia ładunków z powierzchni Ziemi w przestrzeń kosmiczną. Przydałoby się coś nowego.