Korea Południowa ma nowy okręt podwodny. To Shin Chae-ho

Okręty podwodne są arcyważnym elementem każdej marynarki wojennej tym bardziej, im więcej linii brzegowej konkretne państwo posiada. Korea Południowa na jej braki narzekać nie może, więc najnowszy okręt podwodny i dalsze plany są jednoznacznym potwierdzeniem, że państwo szczególnie dba o swoje bezpieczeństwo.
Korea Południowa ma nowy okręt podwodny. To Shin Chae-ho

Nowoczesny okręt podwodny Korei Południowej wchodzi do służby. To Shin Chae-ho

Na początku tego miesiąca Marynarka Wojenna Korei Południowej świętowała wielki dzień w całej swojej historii, oficjalnie wprowadzając do służby Shin Chae-ho, czyli nowoczesny okręt podwodny, który dołączył do siostrzanych dzieł (Dosan Ahn Changho i Ahn Mu). Okręt ten, nazwany ku czci aktywisty na rzecz niepodległości Korei Południowej, stanowi kluczowy postęp w zwiększaniu zdolności morskich tego państwa. Był z kolei realizowany w ramach programu KSS-III Batch-I.

Czytaj też: Samoloty na pokładzie Fujian. Chiny sprawdzają swój diament wśród okrętów

Samo wprowadzenie nowego okrętu podwodnego na służbę Korei Południowej znacznie zwiększy obronne i strategiczne zdolności kraju. Shin Chae-ho, jako przedstawiciel klasy KSS-III Batch-I, stanowi nie tylko świadectwo inżynieryjnego kunsztu Korei Południowej, ale także jest częścią narodowego systemu prewencyjnego uderzenia. Mowa o systemie, który jest integralną częścią strategii Korei Południowej, mającą na celu neutralizację potencjalnych zagrożeń nuklearnych ze strony Korei Północnej poprzez wzmocnienie jej zdolności podwodnych i uderzeniowych.

Korea Południowa, balistyczny pocisk z okrętu AIP

Shin Chae-ho mierzy 83,5 metra długości i 9,6 metra szerokości. Jego wyporność na powierzchni sięga 3358 ton, a po zanurzeniu 3750 ton, gdzie może poruszać się kolejno z prędkością 22 i 37 km/h na dystanse do 19000 km. Na pokład zabiera 50-członkową załogę, która musi liczyć się z misjami trwającymi do kilkudziesięciu dni, z czego okrę może pozostawać w pełnym zanurzeniu przez maksymalnie 20 dni.

Czytaj też: Niczym niewidzialna boska ręka. Stare okręty USA dostaną broń z przyszłości

Skąd to ograniczenie? Z racji samego układu napędowego, bo kluczową cechą tych okrętów podwodnych jest integracja systemu napędu niezależnego od powietrza (AIP) w połączeniu z akumulatorami litowo-jonowymi. Takie połączenie w systemie napędowym okrętu podwodnego nie tylko wydłuża czas operacji pod wodą, ale również znacznie redukuje hałas napędu, ustanawiając w pewnym sensie nowy standard dla okrętów podwodnych z napędem diesel-elektrycznym.

Okręt podwodny Korei południowej

Wiemy też, że zaawansowany system walki na pokładzie Shin Chae-ho będzie miał wzmocnione zdolności wykrywania i celowania, a w tym najnowszą technologię systemów sonarowych (w tym sonar w kształcie podkowy, który zwiększa zdolności wykrywania i śledzenia), wzmacniając jeszcze bardziej morskie zdolności marynarki Korei Południowej. Jego zdolności bojowe obejmują z kolei ciężkie torpedy LIG Nex1 K761 Tiger Shark wystrzeliwane z sześciu tub torpedowych o średnicy 533 mm oraz pociski balistyczne Hyunmoo 4-4 wystrzeliwane z okrętu podwodnego. Te drugie są zresztą charakterystyczną cechą tych okrętów, bo balistyczne pociski na okrętach z systemem AIP są nowością na skalę całego świata.

Czytaj też: Dryfował z 500 kg materiałów wybuchowych. Dron mógł zniszczyć najpotężniejsze okręty, a winnych nie ma

W miarę jak Korea Południowa kontynuuje rozbudowę swojej floty, teraz to faza Batch-II będzie kluczowa w ramach rozwoju programu KSS-III. Ten nowy etap ma na celu stworzenie jeszcze większych okrętów podwodnych wyposażonych w jeszcze bardziej zaawansowane technologie i rozbudowany arsenał. Budowa pierwszego z nich ruszyła już w marcu 2023 roku z planem wprowadzenia do floty do 2026 roku.