Zbliża się zaćmienie słońca, ale co na to panele słoneczne? Straty energii będą ogromne

Na razie na ten temat wiele się nie mówiło, a szkoda. Okazuje się, że podczas zaćmienia słońca straty energii produkowanej przez panele słoneczne mogą być naprawdę duże. Przekonają się o tym wkrótce Amerykanie mieszkający od Teksasu aż po Maine w północno-wschodniej części kraju.
Jak sektor fotowoltaiczny w USA odczuje zbliżające się zaćmienie słońca?

Jak sektor fotowoltaiczny w USA odczuje zbliżające się zaćmienie słońca?

8 kwietnia 2024 roku w Ameryce Północnej dojdzie do całkowitego zaćmienia słońca. Będzie ono występować na dość sporej powierzchni kraju. Obejmie stany w linii prostej od Teksasu aż do Maine przy granicy z Kanadą, gdzie całkowite ciemności pojawią się na maksymalnie sześć minut. Chociaż nie jest to długi czas, to może mieć istotny wpływ na fotowoltaikę. Obszar zaćmienia i dokładny czas możemy sprawdzić na mapach NASA.

Czytaj też: Panele słoneczne, które same się czyszczą. Nowatorskie rozwiązanie zapewnia odczuwalne efekty

Firma Solcast, która zajmuje się tworzeniem modeli i prognoz dla sektora fotowoltaicznego, przekazała, co może czekać właścicieli paneli słonecznych, które znajdują się na linii zaćmienia słońca – czytamy w komunikacie PV Magazine. Warto sobie uzmysłowić przy okazji, że nie jest to pierwsze zaćmienie w USA, które ma realny wpływ na sektor energetyki. Niemniej będzie to incydent, który pozostawi bardzo duży ślad.

Jak reagują panele słoneczne w trakcie zaćmienia słońca? W USA przekonają się na własnej skórze

Przeprowadzono modelowanie sytuacji z 8 kwietnia. Założono całkowite bezchmurne niebo, brak opadów i smogu. W takich, bądź co bądź, idealnych warunkach sześciominutowe zaćmienie słońca będzie kosztować aż 16 proc. całkowitego dziennego natężenia promieniowania słonecznego na tych terenach. Najbardziej dotkliwy może być fakt, że na krótką chwilę olbrzymie połaci farm fotowoltaicznych przestaną generować energię, a po chwili wrócą do tego z pełną mocą. Gdyby tak się stało, stabilność sieci przesyłowej stoi pod znakiem zapytania.

Czytaj też: Panele słoneczne z siarki, czyli gorsze? Te cacka zmiotą chińskie ogniwa z planszy

Straty energii w wyniku całkowitego zaćmienia oszacowano na 39,9 GWh w skali kraju. Właściciele instalacji na dachach domów zanotują łączną stratę energii w wysokości 16,2 GWh. Jaka będzie dokładna ilość niewyprodukowanej energii, nie wiemy. Jedynie prognozy pogody z dokładnością do godziny, mogą wskazać ewentualny przebieg wydarzeń.

Czytaj też: Płonące panele słoneczne to już bajki. Czy Polacy rzucą się na nowy wynalazek z Niemiec?

Nie zważając na dużo niewiadomych, tegoroczne zaćmienie słońca w USA będzie pierwszym w historii z tak dużym impaktem na sieć energetyczną. Poprzednie zaćmienia, jak na przykład to z 2017 roku, nie wywarły istotnego wpływu. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że w tamtym czasie fotowoltaika dostarczała w ciągu roku ledwie 1,3 proc. całkowitej energii elektrycznej produkowanej w USA. W 2024 roku będzie to około 6 proc., zatem jest to już źródło energii znacznie poważniejsze i mogące budzić więcej obaw w kontekście zaćmień słońca.