Nowa funkcja sprawi, że oglądanie filmów w serwisie Netflix stanie się przyjemniejsze

Ostatnio, kiedy pisaliśmy coś związanego z platformą Netflix, nie były to raczej przyjemne wieści. Tym razem chodzi jednak nie o kolejne ograniczenia czy podwyżki, a o drobne, choć przydatne ulepszenie. W aplikacji na smartfonach pojawi się bowiem nowa funkcja.
Nowa funkcja sprawi, że oglądanie filmów w serwisie Netflix stanie się przyjemniejsze

HDR czy SDR? Netflix pozwoli nam wybrać

Uważam, że często nie trzeba wprowadzać jakichś wielkich rewolucji i bardzo rozbudowanych funkcji, żeby spełnić oczekiwania użytkowników. Zwykle wystarczy słuchać ich potrzeb i na nie odpowiadać. Przykładem takiej oczekiwanej zmiany będzie nowy przełącznik w aplikacji Netflix, zauważony w jednej z testowych wersji apki na Androidzie (wersja 8.117.0, kompilacja 3, 50695 beta). Natknęli się na niego Android Authority i znany leaker AssembleDebug. Za co odpowiada? Jego zadaniem jest możliwość wyboru pomiędzy HDR i SDR podczas oglądania treści w serwisie.

Czytaj też: Windows 11 24H2 – Microsoft usuwa kodek AC-3 (Dolby Digital) z systemu

Netflix już od dawna oferuje obsługę HDR na smartfonach z Androidem, co zapewnia lepsze wrażenia podczas seansu. Teoretycznie więc nikt nie powinien narzekać na takie ulepszenie, jednak w rzeczywistości ta opcja może sprawiać trochę problemów. Zauważyli to m.in. użytkownicy posiadający smartfony Galaxy S24 Ultra, na których treści HDR są nadmiernie przyciemnione, co z pewnością nie przekłada się na przyjemne oglądanie. Dotyczy to zresztą także kilku innych modeli producenta. Natomiast materiały SDR wyglądają już znacznie lepiej.

Czytaj też: Szybciej otrzymasz swoje pieniądze na Allegro Lokalnie. Mnie to pasuje

Treści HDR mogą też być dla wielu osób zbyt jasne, zwłaszcza kiedy oglądają ulubiony serial w ciemnym pomieszczeniu, podczas gdy SDR nie sprawia już takich problemów. W tym przypadku przełącznik byłby mile widziany. Na tym jednak zalety wyboru się nie kończą.

Chociaż HDR poprawia jakość wyświetlania, to jednocześnie odtwarzanie takiego wideo jest bardziej prądożerne. Nawet Microsoft to zauważył i wprowadził ograniczenie, które nie pozwala na domyślne oglądanie wideo HDR na odłączonym od ładowania laptopie, gdyż zużywa to więcej energii. Dyrektor Dolby wskazuje również na większe zużycie danych (o 5-10%) w porównaniu z treściami SDR, przynajmniej na Netfliksie.

Czytaj też: Google ma problem – wielki wyciek danych dotyczący wyszukiwarki

Dodanie przełącznika, a więc umożliwienie użytkownikom wyboru, niosłoby za sobą szereg korzyści. Zwykle na telefonach oglądany seriale czy filmy będąc w podróży, a jak zapewne każdy dobrze wie, w takich warunkach dostęp do ładowarki może być utrudniony. Dobrze jest mieć możliwość zmniejszenia, nawet odrobinę, zużycia energii. Ponadto na większą kontrolę nad pakietem danych również nikt nie powinien narzekać.

Czytaj też: Galaxy AI w smartfonach, tabletach i… smartwatchach. Samsung zapowiada rewolucję w zegarkach

Oczywiście nie wiadomo, czy Netflix zdecyduje się na wprowadzenie u siebie tej nowości. Aktualnie trwają testy, a po nich okaże się, czy funkcja nadaje się do wdrożenia w stabilnej wersji aplikacji, czy może lepiej z niej zrezygnować.