Aplikacja Samsung Messages żyje i ma się dobrze. W dodatku zyska sporo nowości

Po premierze serii Galaxy S25, firma z uporem maniaka informowała użytkowników o wycofaniu aplikacji Samsung Messages na niektórych rynkach. Aplikacja zniknęła nawet z Google Play, a gigant wyraźnie sugerował, że chce, aby ludzie korzystali z Wiadomości Google. Jednak, zamiast całkowicie uśmiercić swoją apkę do obsługi wiadomości, Samsung nie tylko utrzymał ją przy życiu w Galaxy Store i pozwolił dotychczasowym użytkownikom na dalsze korzystanie, ale także nieustannie dodaje nowe funkcje, czyniąc ją coraz bardziej wszechstronną. O co tu chodzi? Nie wiadomo, ale skoro nowości mają się pojawić, to warto je sprawdzić.
Aplikacja Samsung Messages żyje i ma się dobrze. W dodatku zyska sporo nowości

Samsung Messages — nadchodzą potężne aktualizacje, inspirowane Wiadomościami Google

Południowokoreański gigant zrezygnował z własnej aplikacji i zachęcał do przerzucenia się na tę od Google’a, bo chciał przyspieszyć adopcję standardu wiadomości RCS. Dla przypomnienia – apka Samsunga obsługiwała go tylko o wybranych operatorów, podczas gdy rozwiązanie od Google wszędzie, gdzie jest internet. Firma postanowiła odsunąć na bok swoją aplikację dla „większego dobra”. Dotyczy to oczywiście rynku amerykańskiego, bo u nas Samsung Messages nie przechodziło takich zmian. Mimo wszystko taki ruch na jednym z największych rynków kazał przypuszczać, że aplikacja długo nie pożyje.

Czytaj też: iOS 18.5 już dostępny. Na pokładzie nowe funkcje i ponad 30 kluczowych poprawek bezpieczeństwa

Tymczasem okazuje się inaczej. Jeszcze w lutym wsparcie dla RCS powróciło do Samsung Messages, po tym jak firma wcześniej je usunęła, aby zachęcić użytkowników do przesiadki na Wiadomości Google. Aplikacja zyskała również możliwość edytowania wysłanych wiadomości i automatycznego usuwania kodów OTP po 24 godzinach. Teraz natomiast serwis Android Authority zagłębił się w kod aplikacji, odkrywając w nim wiele ciekawych zmian.

Czytaj też: iOS 19 z rewolucyjnym ułatwieniem dla publicznego Wi-Fi. Koniec z żonglowaniem formularzami?

Nowa wersja Samsung Messages, znaleziona w wyciekłym oprogramowaniu One UI 8, zawiera kod sugerujący, że aplikacja wkrótce może przejąć przydatne funkcje z Wiadomości Google. Jedną z nich będzie Przypomnienia o urodzinach, które będą powiadamiać użytkowników o urodzinach zapisanych kontaktów i zachęcać do wysłania życzeń. Oprócz tego pojawi się udostępnianie lokalizacji na żywo, pozwalające użytkownikom udostępniać swoją bieżącą lokalizację kontaktom – tę opcję doskonale znamy z apki Google’a. Wygląda więc na to, że Samsung po prostu “pożycza” tę funkcję od swojego partnera i dodaje ją u siebie. Różnica polega na tym, że funkcja udostępniania lokalizacji na żywo w Samsung Messages wydaje się być powiązana z aplikacją Samsung Find i będzie wymagać konta Samsung do działania.

Czytaj też: Galaxy Watch 4 z ważną, choć nieco spóźnioną aktualizacją

Fragmenty kodu wskazują również, że użytkownicy będą mogli odrzucić zaproszenie do udostępniania lokalizacji na żywo, cofnąć uprawnienia do udostępniania lokalizacji w dowolnym momencie, udostępniać swoją lokalizację bezterminowo oraz otrzymywać powiadomienia, gdy inni odmówią wyświetlenia ich lokalizacji. Ponadto powinno pojawić się wsparcie dla reakcji emoji i naklejek, co również znamy z Wiadomości Google. Oprócz tego funkcja Now Brief w One UI 8 będzie ostrzegać użytkowników o podejrzanych, złośliwych i zablokowanych wiadomościach, by zwiększyć bezpieczeństwo i chronić nas przed atakami phishingowymi i spamem.

Czytaj też: Kondycja baterii w Androidzie 16? Zapomnij, jeśli masz starszego Pixela

Najwyraźniej Samsung nie zamierza tak łatwo rezygnować ze swojej autorskiej aplikacji do obsługi wiadomości. Być może ta decyzja wynika z tego, że użytkownicy związani z Samsung Messages nie chcieli zbyt chętnie przesiadać się na apkę Google’a? A może na innych rynkach aplikacja jest na tyle popularna, ze warto wciąż ją rozwijać.