W czasach, gdy branża budowlana znajduje się pod rosnącą presją, by wdrażać ekologiczne rozwiązania, na horyzoncie pojawił się nowy materiał, który może odmienić sposób, w jaki budujemy. Superwood to nie byle innowacja, bo w dobie gwałtownej urbanizacji i rosnącego zapotrzebowania na trwałą infrastrukturę, potrzeba materiałów wytrzymałych i przyjaznych dla planety jest pilniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Wyobraź więc sobie materiał budowlany, który łączy naturalne piękno drewna z wytrzymałością przewyższającą stal, a do tego jest odporny na ogień, wodę i szkodniki. To nie futurystyczna koncepcja, lecz rzeczywistość, a to wszystko za sprawą amerykańskiego startupu InventWood z Marylandu. Ich produkt o nazwie Superwood ma szansę zrewolucjonizować rynek budowlany i otworzyć nowe możliwości przed architektami.
Ekologiczny materiał godny XXI wieku. Superdrzewo łączy w sobie najważniejsze zalety
Superwood powstał dzięki pracy dr. Liangbinga Hu z Uniwersytetu Maryland. Proces jego produkcji obejmuje usunięcie ligniny, czyli składnika odpowiadającego za sztywność i kolor drewna, a następnie sprasowanie uzyskanego w tym procesie drewna w umiarkowanej temperaturze. Dzięki temu włókna celulozowe zostają jeszcze mocniej połączone wiązaniami wodorowymi, a to z kolei znacząco zwiększa wytrzymałość i odporność materiału. Efekt? Ma wytrzymałość na rozciąganie o 50% większą niż stal i aż dziesięciokrotnie wyższy stosunek wytrzymałości do masy.
Czytaj też: Stal pokryta grafenem raz na zawsze zrewolucjonizowała akumulatory

Co ważne, Superwood zachowuje przy tym naturalną strukturę i wzór słojów drewna, co czyni go atrakcyjnym estetycznie i łatwym do integracji w nowoczesnych projektach architektonicznych. Poza imponującymi właściwościami mechanicznymi Superwood niesie także za sobą także ogromne korzyści dla środowiska. Proces jego produkcji zużywa mniej energii niż wytwarzanie stali czy betonu, co przekłada się na niższą emisję CO₂, a używane w nim drewno pochodzi z odnawialnych źródeł i może magazynować węgiel przez cały cykl życia produktu. Ciekawe jednak, czy nadal surowiec byłby taki “eko”, gdyby potrzeba produkcyjna Superwood przewyższała możliwości produkcyjne tych “odnawialnych źródeł”.
Czytaj też: Kupiłeś panele słoneczne, a teraz oddajesz swój prąd za darmo. Rozwiązanie jest proste
Materiał ten jest również odporny na ogień, wilgoć, gnicie i szkodniki, co przekłada się na jego długowieczność i niższe koszty eksploatacji. Rzadsza konieczność wymiany oznacza z kolei oszczędność surowców i pieniędzy. Trudno się więc dziwić, że InventWood zdobyło już ponad 50 milionów dolarów finansowania, a w tym 15 milionów w rundzie inwestycyjnej Serii A, by rozwinąć produkcję Superwood. Firma planuje rozpocząć dostawy komercyjne z nowego zakładu we Frederick (stan Maryland w USA) jeszcze w trzecim kwartale 2025 roku.
Czytaj też: Eksperci odkryli karty. Zużywające się akumulatory samochodów elektrycznych to rozdmuchany mit
Początkowo Superwood będzie stosowany jako materiał elewacyjny w budynkach komercyjnych i luksusowych rezydencjach. W przyszłości produkcja ma jednak również objąć wersje do zastosowań konstrukcyjnych, takich jak belki czy elementy nośne. Dzięki swojej wszechstronności materiał może znaleźć zastosowanie również w motoryzacji czy lotnictwie, ale umówmy się – choć Superwood zapowiada się obiecująco, to jego szerokie wdrożenie będzie zależeć od kosztów, akceptacji rynkowej i uzyskania odpowiednich atestów budowlanych. Niezbędne będą więc dalsze badania i testy w rzeczywistych warunkach, a ponadto inżynierowie, architekci i wykonawcy będą musieli nauczyć się pracy z nowym materiałem i zrozumieć jego właściwości.