ChatGPT Search dostaje wielkie ulepszenie. OpenAI bezpośrednio atakuje pozycję Google

OpenAI właśnie wypuściło istotną aktualizację funkcji wyszukiwania w ChatGPT, która może oznaczać początek końca dominacji Google w internetowych wyszukiwarkach. Czy to wystarczy, żeby zagrozić pozycji giganta z Mountain View?
ChatGPT Search dostaje wielkie ulepszenie. OpenAI bezpośrednio atakuje pozycję Google

13 czerwca 2025 roku OpenAI rozpoczęło wdrażanie nowej aktualizacji ChatGPT Search, która ma znacząco poprawić jakość odpowiedzi i uczynić je bardziej kompleksowymi. To najnowszy ruch w coraz bardziej intensywnej wojnie między OpenAI a Google o kontrolę nad sposobem, w jaki wyszukujemy informacje w internecie.

Czym różni się nowy ChatGPT Search?

Funkcja wyszukiwania w ChatGPT istnieje już od około roku, ale nowa aktualizacja wprowadza kilka kluczowych ulepszeń. Przede wszystkim system ma teraz lepiej rozumieć zapytania użytkowników i dostarczać bardziej wyczerpujące odpowiedzi. Co równie ważne, ChatGPT potrafi już zapamiętywać dłuższe rozmowy, co przekłada się na lepsze wyniki wyszukiwania w kontekście prowadzonej konwersacji.

“Ta aktualizacja łączy korzyści płynące z interfejsu w języku naturalnym z wartością aktualnych wyników sportowych, wiadomości, notowań giełdowych i nie tylko” – wyjaśnia OpenAI w swoim pierwotnym ogłoszeniu o ChatGPT Search.

Choć OpenAI nie zdradza szczegółów technicznych, firma twierdzi, że użytkownicy preferują nowe doświadczenie wyszukiwania nad poprzednią wersję. Największą zmianą jest znacznie lepsza zdolność do wykonywania instrukcji, szczególnie podczas dłuższych rozmów, co ma drastycznie ograniczyć powtarzające się odpowiedzi.

Dlaczego to może zagrozić Google?

Tradycyjna wyszukiwarka Google pokazuje listę linków, które użytkownik musi przejrzeć, aby znaleźć potrzebne informacje. ChatGPT Search idzie zupełnie inną drogą – generuje bezpośrednią odpowiedź w formie tekstu, jednocześnie podając źródła, z których można zweryfikować informacje.

To podejście ma swoje zalety. Zamiast wpisywać hasła kluczowe i przeglądać dziesiątki linków, wystarczy zadać pytanie w naturalny sposób i otrzymać konkretną odpowiedź. Na przykład, zamiast wyszukiwać “oszczędzanie energii”, można po prostu zapytać: “Jakie są najlepsze sposoby, żeby obniżyć rachunki za prąd?” i od razu dostać gotową odpowiedź.

Dane dotyczące popularności są imponujące. Według najnowszych badań firmy Similarweb, OpenAI kontroluje już prawie 80% ruchu wszystkich platform AI generatywnej, osiągając około 190 milionów codziennych wizyt do maja 2025 roku. To oznacza wzrost o 27% w stosunku do marca.

Google nie śpi – ale czy to wystarczy?

Oczywiście Google nie zamierza oddawać pola bez walki. Gigant z Mountain View ma swojego asa w rękawie – funkcję AI Overviews (znaną w Polsce jako “Przegląd od AI”), z której korzysta już 1,5 miliarda użytkowników miesięcznie. To oficjalnie czyni ją najpopularniejszą usługą AI na świecie pod względem liczby użytkowników.

Problemem Google jest jednak to, że AI Overviews jest nadal dodatkiem do tradycyjnego wyszukiwania, podczas gdy ChatGPT Search został zaprojektowany od podstaw jako konwersacyjne narzędzie wyszukiwania. Różnica jest podobna do tej między dodaniem GPS-a do tradycyjnej mapy a stworzeniem aplikacji nawigacyjnej od zera.

Co to oznacza dla zwykłych użytkowników?

W praktyce mamy do czynienia z rewolucją w sposobie wyszukiwania informacji. Podczas gdy Google nadal wymaga formułowania zapytań w konkretny sposób i przeszukiwania wyników, ChatGPT Search pozwala na prowadzenie naturalnej rozmowy.

Czy szukasz informacji o najlepszych słuchawkach do 500 złotych? Możesz po prostu zapytać: “Jakie słuchawki bezprzewodowe polecasz w cenie do 500 złotych?” i otrzymać spersonalizowaną odpowiedź z uzasadnieniem, zamiast przebijać się przez dziesiątki recenzji i porównywarek.

Trzeba jednak pamiętać o ograniczeniach. Tak jak każdy system AI, ChatGPT Search może czasami popełniać błędy, dlatego OpenAI zaleca weryfikację otrzymanych informacji. Google natomiast ma nadal przewagę w dostępie do najświeższych informacji i linków bezpośrednio do sklepów.

Czy Google ma się czego bać?

Analitycy już przewidują, że udział Google w rynku wyszukiwania może spaść z obecnych około 90% do mniej niż 50% w ciągu najbliższych pięciu lat. Powód? Zmiana zachowań konsumentów, którzy coraz częściej korzystają z chatbotów AI zamiast tradycyjnych wyszukiwarek.

Międzynarodowe badania pokazują rosnące zainteresowanie AI jako narzędziem wyszukiwania. Użytkownicy coraz częściej szukają praktycznych informacji dotyczących zdrowia, technologii i porad życiowych za pomocą chatbotów zamiast tradycyjnych wyszukiwarek.

Ironią losu jest fakt, że Google nie może zbyt agresywnie rozwijać swoich funkcji AI – firma zarabia przecież na reklamach wyświetlanych wraz z wynikami wyszukiwania. Gdyby AI Overviews stało się zbyt dobre w dostarczaniu bezpośrednich odpowiedzi, użytkownicy przestaliby klikać w linki, co oznaczałoby mniejsze przychody z reklam.

Przyszłość wyszukiwania

Wszystko wskazuje na to, że przyszłość wyszukiwania będzie hybrydowa. Google prawdopodobnie będzie nadal dominować w przypadku prostych zapytań faktograficznych i zakupów online, podczas gdy ChatGPT Search może przejąć kontrolę nad bardziej złożonymi pytaniami wymagającymi analizy i syntezy informacji z wielu źródeł.

Czytaj też: ChatGPT Projects z gigantyczną aktualizacją. Sprawdź nowości

Dla użytkowników to dobra wiadomość – konkurencja między gigantami oznacza szybszy rozwój i lepsze narzędzia. Czy ChatGPT Search faktycznie zagrozi pozycji Google? Czas pokaże, ale jedna rzecz jest pewna – sposób, w jaki wyszukujemy informacje w internecie, już nigdy nie będzie taki sam.