Oglądanie filmów bez dźwięku – czy to ze względu na konieczność zachowania ciszy, czy z powodu problemów ze słuchem – zawsze wiązało się z pewnym kompromisem. Napisy, choć funkcjonalne i niezbędne dla dostępności, sprowadzały treść wideo do suchego, pozbawionego emocji tekstu. Gdzieś ulatywała energia, ton głosu, sarkazm, a nawet kontekstowe westchnienia. To się jednak zmienia. […]