Gemini idzie w ślady ChatGPT. Sztuczna inteligencja Google dostaje funkcje pamięci i prywatnych czatów

Google nieustannie rozwija swojego chatbota Gemini, aby konkurować z liderem na rynku, ChatGPT. Najnowsze aktualizacje wyraźnie pokazują, że firma inspiruje się rozwiązaniami OpenAI, wprowadzając dwie kluczowe funkcje: “Personal Context” (osobisty kontekst) oraz “Temporary Chat” (tymczasowy czat). Te nowości mają za zadanie uczynić Gemini bardziej spersonalizowanym i elastycznym narzędziem, jednocześnie dbając o prywatność użytkowników. Wdrażanie tych zmian rozpoczęło się już teraz i będzie kontynuowane w nadchodzących tygodniach.
Gemini idzie w ślady ChatGPT. Sztuczna inteligencja Google dostaje funkcje pamięci i prywatnych czatów

Gemini będzie bardziej spersonalizowany

W kwietniu tego roku OpenAI ulepszyło ChatGPT o funkcję wspomnień. W przeciwieństwie do poprzedniej, pozwalającej na przeglądanie i usuwanie zapisanych szczegółów, ta nowa działa trochę inaczej. Użytkownicy nie mają dostępu do rzeczy, zapisanych przez AI, więc nie może ich również usuwać. Ich stan zmienia się po jakimś czasie, gdy ChatGPT uczy się nas i jest w stanie określić, które wspomnienia są potrzebne, a które można wywalić i zastąpić czymś nowym. To znacznie bardziej przydatne i pozwala sztucznej inteligencji odwoływać się do wspomnień, by udzielać lepszych odpowiedzi.

Czytaj też: Światło powalczy z deepfake’ami. Nowy pomysł na znak wodny

Można było się spodziewać, że Google w końcu zdecyduje się na taki sam ruch. Gigant z Mountain View ogłosił dwie nowe funkcje Gemini. Pierwszą z nich jest mechanizm zapamiętywania kontekstu, pozwalający sztucznej inteligencji przechowywać istotne szczegóły z poprzednich rozmów. Dzięki temu asystent może proponować spersonalizowane sugestie bazujące na wcześniejszych wymianach zdań. Jeśli np. dyskutowałeś o japońskiej kuchni lub planowaniu kanału YouTube, Gemini zasugeruje pomysły na nowe treści w tym klimacie – od testowania dań po tworzenie materiałów o origami. Funkcję można wyłączyć w ustawieniach aplikacji, wybierając opcję Personal Context i przechodząc do „Twoje poprzednie czaty z Gemini”. Domyślnie jednak mechanizm jest aktywny, co budzi pewne wątpliwości wśród specjalistów ds. prywatności.

Czytaj też: Kiedy AI przejmuje kontrolę nad komputerem i telefonem, może być niebezpiecznie

Następnym ulepszeniem jest natomiast czat tymczasowy, również zapożyczony od konkurenta. Umożliwia ona prowadzenie rozmów, które nie są zapisywane w historii. Jest to idealne rozwiązanie, gdy chcemy zadać chatbotowi pytanie o poufne informacje, których nie chcemy przechowywać. Konwersacje znikają po 72 godzinach, nie pozostawiając śladu w ostatnich czatach czy aktywnościach aplikacji. To rozwiązanie dla osób ceniących dyskrecję, choć warto pamiętać, że przez trzy dni pytania są przechowywane w celu generowania odpowiedzi.

Czytaj też: Generowanie obrazów przez Gemini w Google Docs na Androidzie. Mobilna sztuczna inteligencja wkracza do dokumentów

Google zapowiada też zmiany w zarządzaniu danymi. Opcja „Aktywność w aplikacjach Gemini” zmieni nazwę na „Zachowaj aktywność”. Od 2 września 2025 roku, gdy funkcja będzie włączona, fragmenty danych użytkowników — w tym pliki i zdjęcia — posłużą do udoskonalania usług. Nowością jest też domyślnie wyłączona kontrola nad materiałami audio, wideo i udostępnianymi ekranami.

Czytaj też: AI Google może uprzykrzyć nam życie. Wystarczy zaproszenie do kalendarza

Działania giganta są bezpośrednią odpowiedzią na poczynania OpenAI. W ten sposób Google chce zminimalizować przewagę ChatGPT, zwłaszcza że Gemini będzie tu miało pewną przewagę – pozwoli przeglądać i selekcjonować zapamiętane informacje, co dla niektórych osób może być kluczowe. Kontekst osobisty działa obecnie w modelu Gemini 2.5 Pro, z planami rozszerzenia na Gemini 2.5 Flash w najbliższych tygodniach. Wdrożenie obu funkcji następuje etapowo.