Nowe aplikacje dla Microsoft 365 zadebiutują na pasku zadań Windows 11 

Microsoft testuje ciekawe podejście do obsługi pakietu biurowego w najnowszym systemie operacyjnym. Zamiast tradycyjnych rozwiązań, użytkownicy Windows 11 mogą wkrótce zauważyć subtelne, ale potencjalnie przydatne dodatki bezpośrednio na swoim pasku zadań. Aplikacje towarzyszące uruchamiają się automatycznie przy starcie systemu, oferując natychmiastowy dostęp do kluczowych funkcji bez konieczności otwierania pełnych programów. Wdrożenie tego rozwiązania rozpoczęło się w sierpniu 2025 roku, początkowo skierowane do biznesowych użytkowników Microsoft 365. Teoretycznie ułatwi to codzienną pracę, choć praktyka pokaże, czy nie okaże się kolejnym elementem zaśmiecającym interfejs. 
Microsoft 365
Microsoft 365

Trio aplikacji na pasku zadań 

Firma przygotowała trzy wyspecjalizowane narzędzia, z których każde skupia się na innym aspekcie pracy biurowej. Aplikacja People koncentruje się na zarządzaniu kontaktami w organizacji, pozwalając przeglądać strukturę firmy i wyszukiwać współpracowników. Umożliwia błyskawiczny dostęp do informacji kontaktowych oraz inicjowanie komunikacji poprzez Teams, e-mail lub połączenie głosowe. Szczególnie w dużych korporacjach, gdzie znalezienie właściwej osoby bywa czasochłonne, może to realnie skrócić niepotrzebne poszukiwania. 

Czytaj też: Excel nie będzie mieć już przed nami tajemnic, dzięki pomocy Copilota 

Kolejne narzędzie, File Search, służy do przeszukiwania zasobów w całym ekosystemie Microsoft 365. Obejmuje to pliki z OneDrive, SharePoint, Teams i Outlook, z możliwością filtrowania wyników według nazwy, autora lub słów kluczowych. Funkcjonalność pozwala na podgląd dokumentów oraz ich udostępnianie bezpośrednio z poziomu aplikacji. Dla osób pracujących z dziesiątkami rozproszonych plików może to oznaczać zauważalną oszczędność czasu, choć warto obserwować, jak sprawdzi się przy bardzo dużych zbiorach danych. 

Trzecia aplikacja, Calendar, zapewnia szybki podgląd harmonogramu z poziomu paska zadań. Użytkownicy mogą jednym kliknięciem sprawdzić nadchodzące wydarzenia, wyszukać konkretne spotkania lub dołączyć do wideokonferencji bez uruchamiania pełnego kalendarza w Outlooku czy Teams. Dla osób z napiętym grafikiem to potencjalnie cenne udogodnienie, choć istnieje ryzyko, że ograniczone funkcje nie zastąpią pełnej aplikacji w bardziej złożonych sytuacjach. 

Czytaj też: Microsoft Copilot 3D – to narzędzie zmienia zwykłe zdjęcia w trójwymiarowe modele 

Cała funkcjonalność opiera się na Microsoft Graph, który integruje dane z Microsoft 365, Microsoft Entra oraz innych usług chmurowych. Ta platforma działa jako centralny punkt dostępu do informacji w ekosystemie firmy, zapewniając jednocześnie spójne doświadczenie użytkownika i kontrolę bezpieczeństwa zgodną z politykami organizacji. Dzięki tej integracji aplikacje mogą automatycznie korzystać z nowych funkcji dodawanych do usług Microsoft 365, bez konieczności osobnych aktualizacji każdego narzędzia. 

Administratorzy IT mają pełną kontrolę nad wprowadzaniem tych rozwiązań do swojej organizacji. Mogą całkowicie zablokować automatyczną instalację aplikacji, jeśli uznaliby to za sprzeczne z polityką bezpieczeństwa lub potrzebami firmy. Sami użytkownicy również nie są skazani na stałą obecność tych narzędzi, ponieważ w ustawieniach każdej aplikacji istnieje możliwość wyłączenia automatycznego uruchamiania przy logowaniu do systemu. 

Czytaj też: Co nowego w sierpniowych aktualizacjach systemu Google dla Androida? 

Obecnie aplikacje dostępne są wyłącznie na Windows 11 w wersji desktopowej. Brakuje mobilnych odpowiedników, choć Microsoft nie wyklucza ich pojawienia się w przyszłości. Warto też zauważyć, że do korzystania z aplikacji People konieczne jest posiadanie planu Microsoft 365 obejmującego Teams. To kolejny krok w strategii głębszego integrowania usług chmurowych z systemem operacyjnym. Teoretycznie upraszcza to podstawowe operacje, eliminując konieczność przełączania między aplikacjami. W praktyce jednak zawsze istnieje ryzyko, że kolejne elementy w interfejsie mogą prowadzić do przeładowania paska zadań lub problemów z wydajnością na słabszym sprzęcie. Na ostateczną ocenę przyjdzie czas, gdy rozwiązanie trafi do szerszego grona użytkowników.