Eksperyment z grami na ChromeOS zostaje zamknięty
Projekt Steam dla Chromebooków oficjalnie zakończy działanie z początkiem 2026 roku. Google w swoim komunikacie zapewnia, że doświadczenia zdobyte podczas testów posłużą do rozwoju przyszłych rozwiązań gamingowych na platformie. Program wystartował jako wersja alpha w marcu 2022, a już w listopadzie tego samego roku wszedł w fazę beta. Od dłuższego czasu jednak aplikacja nie otrzymywała istotnych aktualizacji, co wcześniej sugerowało problemy z projektem.
Czytaj też: ROG Ally X w akcji. Sprawdziłem, czy granie na pecetowym handheldzie ma sens
Główną przeszkodą okazały się możliwości większości urządzeń z ChromeOS. Typowe Chromebooki wyposażone są w procesory o ograniczonej mocy i zintegrowane karty graficzne, co radykalnie zawężało katalog gier zdolnych do działania na tej platformie. Nawet technologia Proton od Valve, umożliwiająca uruchamianie tytułów Windowsowych na Linuksie, nie zdołała zniwelować tych ograniczeń. Wprowadzenie na rynek specjalnych gamingowych Chromebooków przez producentów takich jak ASUS i Acer nie zmieniło sytuacji, ponieważ koncepcja po prostu nie zdobyła uznania wśród graczy.
Czytaj też: Inteligentniejszy sposób na śledzenie subskrypcji serwisów streamingowych
Po wyłączeniu Steam beta użytkownicy Chromebooków mogą sięgnąć po kilka alternatyw. Dostępne rozwiązania obejmują gry z Google Play Store, aplikacje działające w środowisku Linux oraz strumieniowanie z chmury. Najbardziej obiecującą drogą wydają się usługi chmurowe, wśród których znajdują się Nvidia GeForce Now i Xbox Cloud Gaming. Pozwalają one na granie w wymagające tytuły bez konieczności posiadania wydajnego sprzętu lokalnego. Gry mobilne z Google Play pozostają oczywiście dostępne, choć ich oferta różni się od pełnowymiarowych produkcji na komputery.
Decyzja o zamknięciu Steam na Chromebookach wpisuje się w szerszy trend niepowodzeń firmy w branży gier. Wystarczy przypomnieć losy platformy Stadia, która przestała działać na początku 2023 roku. Co ciekawe, zakończenie działalności Stadi niemal zbiegło się w czasie z wprowadzeniem Steam beta na Chromebooky. Google konsekwentnie próbuje swoich sił w gamingowym świecie, jednak żaden projekt nie zyskał trwałej pozycji na rynku.
Czytaj też: Nowe laptopy ASUS z pamięcią do 64 GB RAM. Czy firmy naprawdę potrzebują takiej mocy?
Choć marzenie o Chromebooku jako uniwersalnym urządzeniu do pracy i grania się rozwiewa, rozwiązania chmurowe dają pewną nadzieję. Użytkownicy, którzy chcą grać na swoich urządzeniach z ChromeOS, będą jednak musieli przyzwyczaić się do ograniczeń lub rozważyć zmianę platformy. Ta sytuacja po raz kolejny pokazuje, że nawet technologiczny gigant może napotkać trudności w stworzeniu spójnego ekosystemu gamingowego.