Kompatybilność z różnymi modelami
HD 500 BAM to pierwsze oficjalne rozwiązanie mikrofonowe zaprojektowane specjalnie dla słuchawek Sennheiser. Montuje się je bezpośrednio w porcie kablowym urządzenia za pomocą systemu twist-lock, który firma stosuje od lat. Co ważne, akcesorium współpracuje nie tylko z najnowszymi modelami takimi jak HD 550, HD 505, HD 560S czy HD 620S, ale także ze starszymi seriami 5-8 i 5-9. Dzięki temu posiadacze słuchawek kupionych przed laty również mogą z niego skorzystać.

Klaus Hanselmann, menedżer produktu audiofilskiego w Sennheiser, zwraca uwagę na problem, który przyświecał powstaniu tego rozwiązania. Gracze doceniali komfort i jakość dźwięku słuchawek z serii 500, jednak brak wbudowanego mikrofonu zmuszał ich do poszukiwania kompromisów. Nowy wysięgnik ma być odpowiedzią na te niedogodności.
Podstawę mikrofonu stanowi 10-milimetrowa kapsuła pojemnościowa z kardioidalną charakterystyką kierunkową. Oznacza to, że urządzenie skupia się na dźwiękach dochodzących z przodu, jednocześnie redukując hałasy z otoczenia – na przykład odgłosy pracy komputera czy rozmowy innych osób. W praktyce może to znacząco poprawić czystość nagrania podczas streamowania czy wideokonferencji.
Czytaj też: Xiaomi rzuca wyzwanie tradycyjnemu kinu domowemu. Ten soundbar ma zastąpić cały system głośników
Mikrofon wykorzystuje standardowe złącze 3,5 mm z okablowaniem CTIA, co zapewnia kompatybilność z większością wcześniej przedstawionych urządzeń. Półtorametrowy kabel został wyposażony w regulator głośności oraz przycisk wyciszania, czyli funkcje szczególnie przydatne podczas dłuższych sesji. W zestawie znajdziemy także trzy osłony przeciwwietrzne o różnych rozmiarach oraz adapter Y, niezbędny do podłączenia do starszych kart dźwiękowych z osobnymi gniazdami na słuchawki i mikrofon.

Sennheiser proponuje to rozwiązanie w cenie 59,95 dolara (czyli około 240 złotych plus podatek) w Stanach Zjednoczonych. Akcesorium jest dostępne u autoryzowanych dystrybutorów oraz bezpośrednio na stronie producenta.
Biorąc pod uwagę, że same słuchawki z tej serii kosztują zwykle kilkaset złotych, dokupienie mikrofonu wydaje się rozsądną alternatywą dla zakupu całkowicie nowego zestawu gamingowego. Choć cena nie należy do najniższych, to w kontekście jakości wykonania i kompatybilności z drogim sprzętem może być uzasadniona.
Czytaj też: Koniec szukania poradników w telefonie. Gaming Copilot widzi wszystko co robisz w grze
Premiera HD 500 BAM wpisuje się w obchody 80-lecia marki Sennheiser, które przypadają na 2025 rok. Pokazuje to, że firma tradycyjnie kojarzona z wysokiej klasy sprzętem hi-fi, zaczyna dostrzegać również potrzeby użytkowników poszukujących uniwersalnych rozwiązań. Pozostaje tylko pytanie, czy to wystarczająco dobre rozwiązanie, by przekonać audiofili do rezygnacji z dedykowanych mikrofonów.