Po miesiącach testów z wybraną grupą użytkowników, Gaming Copilot trafia do wszystkich graczy Windows jako publiczna beta. To pierwszy tak zaawansowany asystent wykorzystujący sztuczną inteligencję, który analizuje w czasie rzeczywistym to, co dzieje się na ekranie podczas rozgrywki. Decyzja o udostępnieniu narzędzia 19 września 2025 roku stanowi element szerszej strategii Microsoftu, zmierzającej do przekształcenia Windows z pasywnego systemu operacyjnego w aktywną platformę gamingową. Firma z Redmond ma ciekawy plan, ponieważ chce, aby gracze przestali sięgać po telefony lub otwierali przewodniki w przeglądarkach, gdy potrzebują pomocy w grach.
Funkcja dostępna w nakładce Xbox Game Bar
Asystent AI został zintegrowany bezpośrednio z nakładką Xbox Game Bar, co zapewnia płynną pracę nawet w trybie pełnoekranowym. Ta bezpośrednia integracja daje istotną przewagę nad rozwiązaniami firm zewnętrznych, które często borykają się z problemami kompatybilności lub niestabilnością działania.
Wdrażanie Gaming Copilot będzie odbywać się stopniowo przez najbliższe tygodnie i obejmie wszystkich graczy powyżej 18. roku życia. Jedynym wyjątkiem pozostają Chiny kontynentalne, gdzie asystent nie będzie dostępny. W październiku funkcja ma pojawić się również w aplikacji Xbox na urządzenia mobilne z systemami iOS i Android.
Najważniejszą cechą Gaming Copilot jest zdolność do rozpoznawania kontekstu tego, co dzieje się na ekranie w czasie rzeczywistym. Asystent nie tylko identyfikuje, w jaką grę aktualnie gramy, ale również rozumie naszą sytuację w grze – czy walczymy z konkretnym bossem, eksplorujemy nową lokację, czy próbujemy rozwiązać zagadkę.
System oferuje dwa główne tryby pracy obejmujące tryb głosowy z funkcją “Push to Talk”, który pozwala zadawać pytania bez odrywania rąk od klawiatury lub kontrolera. Oraz Mini Mode, czyli kompaktowy widżet, który można umieścić w dowolnym miejscu na ekranie. Asystent pomaga w znajdowaniu ukrytych osiągnięć, planowaniu buildów postaci czy nawigowaniu po skomplikowanych zadaniach. Dodatkowo analizuje historię gier i preferencji użytkownika, aby rekomendować nowe tytuły, które mogą się spodobać.
Pomimo obiecujących funkcji, Gaming Copilot stwarza kilka istotnych wyzwań technicznych. Microsoft nie ujawnił jeszcze, czy przetwarzanie odbywa się lokalnie na komputerze użytkownika, czy w chmurze. To kluczowa kwestia wpływająca zarówno na szybkość odpowiedzi, jak i prywatność danych. Niejasne pozostaje również wykorzystanie akceleratorów NPU dostępnych w nowszych procesorach. Te specjalizowane układy mogłyby znacząco przyspieszyć działanie asystenta, ale Microsoft nie potwierdził ich wykorzystania.
Czytaj też: Xiaomi ogłasza harmonogram wdrożenia HyperOS 3. Ogromna aktualizacja tuż za rogiem

Najpoważniejszym problemem może okazać się kompatybilność z systemami antycheatowymi. Podczas gdy Xbox Game Bar jest zazwyczaj na białej liście programów takich jak Easy Anti-Cheat czy BattlEye, Gaming Copilot to znacznie bardziej złożone narzędzie. Microsoft nie wyjaśnił jeszcze, jakie zabezpieczenia wdrożył, aby uniknąć konfliktów z systemami ochrony przed oszustwami.
Dodatkowo Microsoft ma ambitne plany rozwoju asystenta. Już w październiku Gaming Copilot zostanie zoptymalizowany dla nadchodzących urządzeń przenośnych, czyli ROG Xbox Ally i ROG Xbox Ally X, które mają premierę 16 października. W najbliższej przyszłości funkcja trafi również na konsole Xbox. Firma również podkreśla znaczenie feedbacku użytkowników w dalszym rozwoju produktu. Publiczna beta stanowi okazję do testowania różnych scenariuszy użycia i identyfikacji problemów, które mogły zostać przeoczone podczas wewnętrznych testów.
Reakcje społeczności graczy na Gaming Copilot są mieszane. Z jednej strony eliminacja konieczności przełączania na wiki czy filmy na YouTube to niewątpliwa korzyść. Wielu graczy regularnie sięga po telefon, aby szybko sprawdzić informacje podczas rozgrywki. Z drugiej strony pojawiają się wątpliwości dotyczące jakości generowanych odpowiedzi. Doświadczenia z ChatGPT i innymi narzędziami AI pokazują, że systemy te często podają nieprecyzyjne lub całkowicie błędne informacje, szczególnie w specjalistycznych dziedzinach.
Czytaj też: Back Market przeciwstawia się starzeniu komputerów z Windows 10. Jest nadzieja dla 400 milionów komputerów
Dodatkowym problemem może być kwestia źródeł informacji. Gracze często mają swoje ulubione, sprawdzone źródła – czy to GameFAQs, czy konkretne kanały YouTube. Gaming Copilot może czerpać dane z mniej wiarygodnych źródeł, co wpłynie na użyteczność udzielanych porad. Jednak może Microsoft obroni się tym, że stawia na personalizację jako kluczową przewagę swojego rozwiązania. Asystent ma dostęp do historii gier, osiągnięć i preferencji użytkownika, co teoretycznie pozwala na bardziej trafne rekomendacje niż ogólnodostępne przewodniki.
Gaming Copilot to pierwszy krok w kierunku głębszej integracji sztucznej inteligencji z doświadczeniem gamingowym na Windows. Sukces tego eksperymentu może zadecydować o przyszłości AI w grach i wpłynąć na strategie innych platform gamingowych. Kluczowe będą najbliższe miesiące, gdy gracze zaczną intensywnie testować możliwości asystenta w różnorodnych tytułach.