Koreański gigant pokazał właśnie swój nowy kolorowy e-papier o nazwie EMDX. Choć oficjalnie ma on trafić do zastosowań komercyjnych, jak cyfrowe oznakowanie sklepów, to wizja smartfona czy tabletu z takim wyświetlaczem okazała się na tyle porywająca, że fani zaczęli domagać się jej w urządzeniach z linii Galaxy. Prezentacja technologii EMDX wywołała lawinę komentarzy, które jasno wskazują na niezaspokojony popyt.
Jak działa kolorowy e-papier Samsunga?
Technologia stojąca za wyświetlaczem EMDX różni się zasadniczo od znanych nam ekranów LCD czy OLED. Jej sercem są miliony mikroskopijnych kubeczków, a w każdym z nich znajdują się cztery różnokolorowe cząsteczki atramentu. Pod wpływem precyzyjnie aplikowanych sygnałów elektrycznych, cząsteczki te unoszą się na powierzchnię, tworząc obraz o jakości przypominającej wysokiej klasy druk. Ponieważ ekran nie emituje własnego światła, a jedynie odbija światło otoczenia, czytelność pozostaje doskonała nawet w ostrym słońcu. Samsung oferuje na początek wyświetlacze w kilku rozmiarach, od 13-calowych po naprawdę duże, 75-calowe panele przeznaczone na zewnątrz. Skala jest imponująca, ale to nie rozmiar jest tu najważniejszy.
Kluczową przewagą e-papieru nad konkurencyjnymi technologiami jest niemal zerowy pobór mocy w stanie spoczynku. Wyświetlacz zużywa energię wyłącznie w momencie zmiany obrazu. Gdy treść jest statyczna, może ona pozostawać widoczna przez tygodnie, a nawet miesiące, bez jakiegokolwiek wpływu na baterię. W kontekście smartfona oznaczałoby to, że ekran zawsze włączony (always-on display) przestałby być znaczącym obciążeniem. To potencjał, który trudno zignorować, choć wdrożenie go w dynamicznym urządzeniu, jak smartfon, wiąże się z wyzwaniami, np. z płynnością animacji.
Czytaj też: Słynna funkcja Quick Share przejdzie ważną zmianę w One UI 8.5
W skrócie – wyświetlacze e-paper są cienkie, superlekkie i wyglądają doskonale. Nic więc dziwnego, że w komentarzach pod oficjalnym wideo Samsunga, pojawiły się setki głosów wzywających firmę do stworzenia urządzeń konsumenckich. Internauci chcą smartfonów z ekranami e-papierowymi, podobnych do tych, które oferuje TCL. Wyrażają też nadzieję, że Samsung wyprodukuje tablety z taką technologią. Jeden z komentujących powiedział, że wstrzymuje się z zakupem nowego tabletu e-ink, ponieważ wierzy, że Samsung ostatecznie stworzy urządzenie, które idealnie zintegruje się z Androidem i resztą produktów Galaxy.
Czytaj też: Motorola rzuca rękawicę Apple’owi i Samsungowi? Edge 70 idzie w smukłość

Czy Samsung posłucha fanów?
Koreański koncern ma na koncie wiele przełomowych technologii wyświetlaczy, od AMOLED po ekrany składane. Wprowadzenie kolorowego e-papieru do portfolio konsumenckiego byłoby logicznym, choć ryzykownym, krokiem. E-czytnik Galaxy idealnie uzupełniłby ofertę tabletów, a smartfon z e-papierowym ekranem pomocniczym lub nawet głównym mógłby zrewolucjonizować podejście do żywotności baterii.
Czytaj też: Galaxy S26 Ultra z przełomowym ekranem, ale co z resztą modeli?
Na razie firma nie ogłosiła żadnych planów dotyczących urządzeń konsumenckich z EMDX. Entuzjazm fanów jest jednak tak duży, że trudno sobie wyobrazić, by inżynierowie w Samsungu nie rozważali takiego scenariusza. Być może właśnie obserwujemy początek nowego rozdziału w historii mobilnych wyświetlaczy, ale zanim cokolwiek trafi do sklepów, minie jeszcze sporo czasu.