Aktualnie rynek domowych technologii ewoluuje w interesującym kierunku. Coraz więcej właścicieli domów i deweloperów szuka sposobów na połączenie ekologicznego ogrzewania z możliwością ładowania elektrycznych samochodów. Dotychczas oznaczało to konieczność montażu dwóch oddzielnych instalacji, co generowało dodatkowe koszty i komplikacje, ale ta sytuacja może ulec zmianie dzięki nowemu produktowi, który pojawił się na rynku.
Pompa ciepła, klimatyzacja i ładowanie auta w jednym? To już rzeczywistość
Współpraca japońskiego koncernu z irlandzkim startupem zaowocowała rozwiązaniem, na które branża czekała od dłuższego czasu. Pierwszy na świecie zintegrowany system pompy ciepła i ładowarki do pojazdów elektrycznych to połączenie funkcji grzewczych, chłodzących i ładowania w jednej jednostce zewnętrznej. Co najważniejsze, system bazuje na sprawdzonych technologiach Mitsubishi Electric z serii Ecodan, Mr. Slim i M, które zostały zmodyfikowane przez EVHACS bez utraty wydajności. Ładowarka dostępna jest w dwóch wariantach mocy, bo jednofazowym 7,4 kW oraz trójfazowym 22 kW, co pozwala dostosować rozwiązanie do różnych potrzeb użytkowników.
Czytaj też: Fotowoltaika przyszłości nie będzie bać się upałów. Nowa technologia wykorzystuje ciepło jako atut

Producenci przewidzieli trzy opcje wyprowadzenia kabla ładowania, zwiększając elastyczność instalacji. Pierwsza zakłada bezpośrednie podłączenie kabla ze złączem Type 2 do jednostki zewnętrznej. Druga możliwość to wykorzystanie oddzielnej skrzynki przyłączeniowej ze wskaźnikiem statusu, która może znajdować się nawet 20 metrów od głównej jednostki i posiada stały kabel ładowania. Trzeci wariant również wykorzystuje skrzynkę przyłączeniową, ale oferuje gniazdo ładowania zamiast kabla, co może być szczególnie przydatne w obiektach komercyjnych.
Czytaj też: Twoje panele słoneczne się chowają. Tyle mocy i sprawności, że aż trudno w to uwierzyć

Kolejnym aspektem wartym uwagi jest inteligentne zarządzanie energią, bo system obsługuje dynamiczne bilansowanie obciążenia i współpracuje z systemami zarządzania energią w budynkach. Dzięki zaawansowanym funkcjom planowania możliwe jest optymalne wykorzystanie taryf energetycznych, unikanie przeciążeń sieci oraz maksymalizacja komfortu przy ograniczonym zużyciu energii. Ułatwia to dedykowana aplikacja mobilna, która umożliwia pełne sterowanie procesem ładowania – od podstawowych funkcji start/stop po zaawansowane ustalanie harmonogramów i limitów. System można zintegrować z instalacją fotowoltaiczną, co pozwala na maksymalne wykorzystanie energii ze źródeł odnawialnych.

Czytaj też: Fotowoltaika wraca na nasz kontynent. W Hambach rusza produkcja paneli nowej generacji
Przechodząc do praktycznych aspektów, na stronie EVHACS publikacji nie doczekała się jeszcze szczegółowa karta katalogowa ani cennik produktu. Standardowa gwarancja obejmuje rok, z możliwością rozszerzenia do trzech lat po zakupie dodatkowego pakietu serwisowego, ale sam brak informacji cenowych utrudnia ocenę rzeczywistej atrakcyjności tego rozwiązania. Nowy system może znacząco uprościć proces instalacji w nowych inwestycjach mieszkaniowych, bo zamiast koordynować prace dwóch różnych firm i zarządzać dwoma oddzielnymi systemami, inwestorzy będą mogli skorzystać z jednego, zintegrowanego rozwiązania. Brzmi to obiecująco, choć bez konkretnych danych trudno ocenić, czy faktycznie taki sprzęt spełni oczekiwania.