Dziwny błąd na urządzeniach Galaxy. Samsung wprowadził dzienne limity pobierania aktualizacji?
Wielu użytkowników Samsung Galaxy, w tym redakcja SammyGuru testująca Galaxy Z Fold 7, natknęło się na nietypowy komunikat. Zamiast informacji o tym, że ich urządzenie ma najnowsze oprogramowanie, na ekranie pojawił się błąd:
Nie udało się pobrać aktualizacji: Serwer osiągnął dzienny limit pobierania. Spróbuj ponownie jutro lub zaktualizuj urządzenie za pomocą Smart Switch na komputerze.
Jest to szczególnie intrygujące, biorąc pod uwagę skalę operacji Samsunga. Tak gigantyczna, globalna firma, która dostarcza miliony aktualizacji każdego dnia, raczej nie wprowadziłaby świadomych, sztucznych ograniczeń na pobieranie kluczowych poprawek zabezpieczeń. Większość dużych producentów smartfonów korzysta z sieci CDN (Content Delivery Networks), które są w stanie obsłużyć gigantyczny ruch, bez potrzeby wprowadzania limitów. Dlatego też, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest to, że mamy do czynienia z błędem w systemie, a nie z celowym działaniem Samsunga.

Firma nie wydała jeszcze oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, ale ten błąd, a także inne problemy z aktualizacjami w tym roku, takie jak niejednolity proces wdrażania One UI 8, dodają paliwa do dyskusji na temat polityki aktualizacyjnej południowokoreańskiego giganta.
Czytaj też: Nothing OS 4.0 oficjalnie. Aktualizacja wprowadza nowe funkcje i większą prostotę
Czy użytkownicy sprzętów Samsunga mają powody do obaw?
Wrześniowa poprawka z 2025 roku zawiera istotne łatki zabezpieczeń dla urządzeń Galaxy. To szczególnie ważna aktualizacja, która chroni użytkowników przed potencjalnymi zagrożeniami. Biorąc pod uwagę, że luka, którą ma naprawić wrześniowa poprawka, jest określana jako krytyczna (może pozwolić hakerom na zdalne przejęcie kontroli nad urządzeniem), brak możliwości pobrania jej „na żądanie” jest sporym problemem. Dlatego trudno się dziwić, że osoby natrafiające na tę usterkę są zaniepokojone i zirytowane.
Czytaj też: Motorola rusza z aktualizacjami. Android 16 trafia na pierwsze modele
Nie ma jednak powodów do paniki. Wydaje się mało prawdopodobne, żeby globalny gigant technologiczny celowo wprowadzał dzienne limity dla krytycznych aktualizacji bezpieczeństwa. To raczej typowy przykład awarii infrastruktury, która przytrafia się nawet największym firmom. Samsung dysponuje rozbudowaną siecią CDN, teoretycznie zdolną obsłużyć miliony żądań jednocześnie, więc to oczywiście zaskakujące, że doszło do tak poważnego zakłócenia w dostarczaniu aktualizacji. Mimo to raczej mamy do czynienia z usterką, a takowe zawsze są naprawiane.
Czytaj też: Nowy iPhone 17 pobił rekord! Tak długich opóźnień w dostawie nie było od lat
Oprócz tego, jak wskazuje sama treść komunikatu, istnieje alternatywne rozwiązanie w postaci programu Smart Switch. Do czasu, gdy Samsung rozwiąże problem na serwerach, można skorzystać z tej metody na komputerze. To rozwiązanie pozwala ominąć problematyczne serwery mobilne. Wiele serwisów zwróciło się już do firmy z prośbą o oficjalny komentarz w tej sprawie, ale ten w chwili pisania artykułu jeszcze się nie pojawił. Tak czy inaczej, tego typu problemy mogą negatywnie wpłynąć na zaufanie użytkowników, szczególnie gdy dotyczą tak wrażliwej kwestii jak bezpieczeństwo danych. Miejmy więc nadzieję, że Samsung nie będzie się ociągał i szybko coś z tym zrobi.