Miał być Punisher, ale będzie coś lepszego. Specjalna broń trafi do Armii USA

Amerykańskie siły zbrojne po raz kolejny próbują wprowadzić do służby zaawansowany granatnik dla piechoty. Czy tym razem w ramach programu Precision Grenadier System (PGS) uda się uniknąć błędów przeszłości i zwiększyć potęgę drzemiącą w rękach żołnierza USA?
...

Po niepowodzeniu głośnego programu XM25 „Punisher”, który ostatecznie został anulowany, Armia USA nie rezygnuje z koncepcji precyzyjnej broni granatników. Trudno się temu dziwić, bo w tej pracy stawka nie polega na dodaniu kolejnego “gadżetu” do karabinka, ale na domknięciu całego łańcucha rażenia na poziomie drużyny. Nowy precyzyjny granatnik ma nie tylko trafić ukryty cel, ale też przejąć część zadań, które dziś rozlane są na kilka środków – od improwizowanej obrony przeciwdronowej po forsowanie przeszkód wszelakich.

XM25 Punisher granatnik Armia USA

Drony, drzwi i lekkie pancerze. Nowy granatnik Wojska USA ma radzić sobie z szerokim spektrum celów

Program XM25 “Punisher” rozpoczął się w połowie lat 2000. jako wspólne przedsięwzięcie niemieckiej firmy Heckler & Koch i amerykańskiej Alliant Techsystems. Koncepcja była rewolucyjna, bo finalnie broń miała umożliwić żołnierzom rażenie przeciwników ukrytych za osłonami dzięki programowalnej amunicji detonującej w powietrzu. Pomimo ambitnych założeń, XM25 okazał się zbyt ciężki, niewygodny w użyciu i kosztowny w produkcji. Dlatego też program został zamknięty w 2018 roku, a w tym samym czasie gdy Northrop Grumman przejął Orbital ATK, czyli firmę kontynuującą prace nad Punisher. Teraz amerykański gigant zbrojeniowy wykorzystuje zdobyte doświadczenie do stworzenia ulepszonej konstrukcji.

Czytaj też: Po co komu śmigłowce i samoloty na wojnie? MATRIX wywraca wojskowy stolik

Obecny projekt powstaje w odpowiedzi na wymagania programu Precision Grenadier System. Inżynierowie skupili się na rozwiązaniu głównych problemów poprzednika, czyli nadmiernej wagi, dużych gabarytów i wysokich kosztów produkcji. Efekt? Nowy granatnik to półautomatyczna konstrukcja ważąca około 5,2 kg i zasilana z pięcionabojowych magazynków pudełkowych. Nie jest to jednak przypadek, bo PGS stawia przed konstruktorami znacznie szersze wymagania niż w przypadku poprzednika. Oprócz zdolności do rażenia celów za osłonami, broń musi umożliwiać zwalczanie lekko opancerzonych pojazdów, małych dronów, wyważanie drzwi oraz użycie w walce wręcz. Efektywny zasięg ma z kolei wynosić co najmniej 500 metrów.

Czytaj też: Chiny odkryły karty. 6-tonowy statek-matka uzupełniający myśliwiec to już rzeczywistość

Na potrzebę tej broni Northrop Grumman opracował cztery typy amunicji 25 mm. Odłamkową detonującą w powietrzu do rażenia celów za osłonami, zbliżeniową przeciwko dronom, amunicję do walki w zwarciu na krótkich dystansach oraz treningową do szkolenia operatorów. To znaczące rozszerzenie możliwości w porównaniu z XM25, który koncentrował się głównie na programowalnej amunicji odłamkowej. Pewne jest też, że nowy granatnik będzie współpracować z nowoczesnymi systemami celowniczymi. Prototypy prezentowane są z komputerowymi celownikami XM157 od Vortex Optics oraz systemami SMASH izraelskiej firmy Smartshooter. Te ostatnie oferują szczególnie zaawansowane możliwości, bo potrafią automatycznie śledzić i trafiać w małe drony poruszające się z dużą prędkością na dystansach do 250 metrów.

Czytaj też: Rekord Guinnessa czy militarne zagrożenie? Chińczycy stworzyli system błyskawicznego wystrzeliwania tysięcy dronów

Northrop Grumman i Colt nie są jednak jedynymi graczami w wyścigu o kontrakt PGS, bo wśród konkurencji znalazła się firma Rheinmetall czy FN America, a każdy z producentów obiera inną strategię i widać to nawet w większych kalibrach. Northrop Grumman stawia jednak na swoim i argumentuje, że amunicja 25 mm zapewnia najmniejsze obciążenie żołnierza pod względem wagi i odrzutu, jednocześnie oferując maksymalny zasięg. Armia USA nie podała jednak jeszcze oficjalnego harmonogramu konkursu PGS ani terminu wyboru zwycięzcy. Niemniej rozwój kilku konkurencyjnych projektów wskazuje na determinację wojska w wyposażeniu żołnierzy w nowoczesne systemy precyzyjnego rażenia.