Google uczy Apple’a, jak się tworzy zegarki. Pixel Watch 4 zaskakuje iFixit

Rynek elektroniki jest pełen pięknych, ale jednorazowych gadżetów. Większość nowoczesnych smartfonów, a zwłaszcza małych urządzeń typu smartwatche, to misternie klejone i skręcane konstrukcje, których naprawa często jest niemożliwa lub droższa niż kupno nowego sprzętu. Google, który niedawno wprowadził na rynek swój najnowszy zegarek – Pixel Watch 4 (debiutujący wraz z serią Pixel 10), postanowiło pójść pod prąd. Ekipa z iFixit, która regularnie torturuje nowy sprzęt w swoich słynnych testach, wydała werdykt, który musi zaskoczyć branżę: Pixel Watch 4 jest najbardziej naprawialnym smartwatchem w historii. To naprawdę coś, zwłaszcza gdy spojrzymy na wcześniejsze, dużo gorsze wyniki poprzednich generacji.
...

Pixel Watch 4 najbardziej naprawialnym smartwatchem w historii. iFixit przyznaje rekordową ocenę

Pixel Watch 4 zdobył notę naprawialności 9 na 10 w skali iFixit. To jest wynik, o którym większość producentów małych gadżetów może tylko marzyć. Jak Google osiągnął ten niesamowity sukces, nie zmieniając przy tym zewnętrznej, minimalistycznej estetyki zegarka? Poprzez całkowite przemyślenie wewnętrznej architektury.

Kluczowe innowacje w konstrukcji Pixel Watch 4 to:

  1. Rear-Entry Design — w przeciwieństwie do klejonych Apple Watchów, Google postawił na sprytny mechanizm śrub. Po odkręceniu kilku zewnętrznych śrub, zegarek otwiera się dzięki wewnętrznemu mechanizmowi zawiasowemu. To zapewnia szybki i czysty dostęp do wnętrza.
  2. Maksymalne wykorzystanie śrub — Google nadało śrubom wiele funkcji. Śruby mocujące obudowę działają jednocześnie jako mechanizm uszczelniający. Z kolei śruby trzymające silnik wibracyjny (który sam w sobie jest sprytnie podłączony za pomocą styków typu pogo pins) służą również do przytrzymania baterii.
  3. Wymiana baterii w kilka minut — dzięki temu sprytnemu systemowi, baterię Pixel Watch 4 można wymienić w zaledwie kilka minut, i to bez użycia mat grzewczych, rozbijania szkła czy skomplikowanych narzędzi.
  4. Wymienna uszczelka (O-ring Gasket) – ekran nie jest klejony! Jest uszczelniony za pomocą pierścieniowej uszczelki O-ring, którą można kupić i wymienić. To pozwala zegarkowi osiągnąć wysoką klasę odporności na pył i wodę IP68 bez polegania na jednorazowym, trudnym do usunięcia kleju. Jest to rozwiązanie od dawna stosowane w tradycyjnych, profesjonalnych zegarkach do nurkowania.
  5. Modułowa płyta główna — nawet płyta główna, na której znajduje się procesor, jest łatwo dostępna i prosta do usunięcia.

Czytaj też: Nowy tydzień, nowe błędy. Xiaomi publikuje raport HyperOS, a my powinniśmy uważać na gesty i restartujące się telefony

Członek ekipy podsumował to w najlepszy możliwy sposób:

Szczerze, to był najbardziej satysfakcjonujący demontaż smartwatcha, jaki kiedykolwiek zrobiłem. Żadnych mat grzewczych. Żadnego tłuczonego szkła. Żadnych ukrytych pułapek. Po prostu przemyślana konstrukcja, która wydaje się być stworzona do naprawy.

To lekcja dla innych producentów

Osiągnięcie noty 9/10 jest naprawdę imponujące, zwłaszcza jeśli przypomnimy sobie, że starsze modele Pixel Watch ledwo dobijały do piątki. To pokazuje, że wola naprawy była kluczowym celem inżynierów Google przy projektowaniu tej generacji.

Co więcej, firma poszła o krok dalej w transparentności, bo nie tylko stworzyła łatwo naprawialny sprzęt, ale także opublikowała pełne instrukcje naprawy dla obu wersji zegarka (41 mm i 45 mm). Chociaż brakuje jeszcze schematów, możemy oczekiwać, że wkrótce pojawią się w sprzedaży również części zamienne, takie jak ekrany i baterie.

Czytaj też: Kiedy twój zegarek OnePlus dostanie Wear OS 6? Będzie trzeba uzbroić się w cierpliwość

Taka konstrukcja to nie tylko wygoda dla serwisantów. To korzyść dla użytkowników i dla środowiska. Łatwa wymiana baterii wydłuża żywotność urządzenia, zmniejszając konieczność szybkiego kupowania nowego modelu, co jest krokiem w stronę bardziej zrównoważonej elektroniki. Google wysyła tym samym jasny sygnał do konkurencji, w tym do Apple, że wysoka wodoszczelność i kompaktowy design nie muszą oznaczać braku możliwości serwisowania.

Czytaj też: Xiaomi rzuca wyzwanie królom mobilnej fotografii. Flagowiec Ultra z czterema potężnymi aparatami

Miejmy nadzieję, że działania giganta z Mountain View zainspirują innych producentów do przemyślenia swoich podejść do konstrukcji urządzeń do noszenia. W czasach rosnącej świadomości ekologicznej i ruchu prawa do naprawy, Google udowadnia, że możliwe jest tworzenie zaawansowanych urządzeń, które nie muszą kończyć swojego życia w koszu po pierwszej awarii.