Kiedy pod koniec zeszłego miesiąca Xiaomi zaprezentowało serię „siedemnastek”, nie do końca byliśmy pewni, czy Xiaomi 17 Ultra w ogóle powstanie. Do tej pory producent najpierw wprowadzał na rynek model podstawowy i Pro, by po kilku miesiącach dodać do tego ultraflagowca. W tym roku było jednak inaczej, bo dostaliśmy już trzy modele – podstawowy, Pro i Pro Max, trudno więc było powiedzieć, czy Pro Max to nowy Ultra, czy może po prostu dodatek. Najnowsze doniesienia rozwiewają te wątpliwości.
Xiaomi 17 Ultra z poczwórnym aparatem może zadebiutować wcześniej niż sądziliśmy
Informacje te pochodzą od znanego leakera, Digital Chat Station (DCS), który często trafnie typuje specyfikacje urządzeń Xiaomi. Według jego doniesień, Xiaomi 17 Ultra zostanie wyposażony w imponujący poczwórny moduł aparatu z tyłu.

Konfiguracja ma być następująca:
- Aparat główny — charakteryzujący się bardzo wysoką rozpiętością tonalną (HDR).
- Trzy dodatkowe aparaty 50 Mpix — z czego jeden to najpewniej obiektyw ultraszerokokątny, drugi to standardowy teleobiektyw, a trzeci, najważniejszy, to ulepszony obiektyw peryskopowy.
- Matryca 200 Mpix — choć główny sensor może mieć 50 Mpix (jak sugerują inne plotki), to moduł 200 Mpix ma być przypisany do peryskopowego teleobiektywu, co byłoby absolutnym przełomem w mobilnym zoomie.
Sam DCS podkreśla, że ulepszenia w porównaniu do poprzedniego modelu Ultra są ogromne, koncentrując się głównie na ulepszeniu aparatu głównego i peryskopowego.
Czytaj też: Galaxy S26 Pro postawi na Exynosa. Nie będzie jedności w tej serii?
Wracając do plotek na temat konkretnych sensorów, wygląda na to, że konfiguracja może wyglądać tak:
- Główny – 50 Mpix OmniVision OV50X (z ultradużym sensorem).
- Ultraszerokokątny – 50 Mpix Samsung JN5.
- Teleobiektyw – 50 Mpix Samsung JN5.
- Peryskopowy teleobiektyw – 200 Mpix Samsung HPE.
- Przedni (Selfie) – 50 Mpix OmniVision OV50M.
Jeśli te przecieki się potwierdzą, będziemy mieli do czynienia z pierwszorzędnym zestawem, który stawia na wysoką rozdzielczość i szczegółowość na każdym polu, a zwłaszcza w zakresie zoomu.
Magia peryskopu i dwie wersje Ultra
Xiaomi nie poprzestaje jednak na dużej liczbie megapikseli. Największe innowacje mają dotyczyć właśnie systemu peryskopowego. Wcześniejsze doniesienia sugerują, że Xiaomi 17 Ultra wprowadzi zaawansowany system ciągłego zoomu optycznego. Ma on łączyć wspomnianą dużą matrycę 200 Mpix z wieloelementowym obiektywem peryskopowym. Taki zestaw miałby wykorzystywać wspólną matrycę CMOS dla różnych ogniskowych, co w praktyce oznacza płynniejsze przejścia zoomu bez widocznego skakania między aparatami. To technologia, która przenosi jakość filmowania i fotografowania na zupełnie nowy poziom.
Czytaj też: Samsung nie zwalnia tempa. One UI 8.5 przyniesie cztery nowe funkcje Galaxy AI
Oprócz tego, w kodzie źródłowym i przeciekach pojawiła się inna, zaskakująca informacja: Xiaomi 17 Ultra ma trafić na rynek w dwóch wersjach. Choć oba warianty mają mieć identyczne sensory i tę samą optykę, droższa i bardziej zaawansowana edycja ma być wyposażona w “rewolucyjne funkcje obrazowania”. Co dokładnie kryje się za tym hasłem? Prawdopodobnie chodzi o zaawansowane algorytmy AI, nowe tryby przetwarzania obrazu lub dodatkowe, samorozwojowe technologie Xiaomi, które po prostu nie trafią do tańszej wersji. To ciekawy i dość agresywny sposób na segmentację rynku flagowców, choć może irytować klientów, którzy kupią wersję “podstawową” Ultra.

Czytaj też: Samsung chce być jak Apple? Kontrowersyjna wersja kolorystyczna Galaxy S26 Ultra podzieliła fanów
Mimo że seria Xiaomi 17 zadebiutowała w Chinach zaledwie kilka tygodni temu, a plotki o Ultra sugerowały premierę dopiero w pierwszej połowie 2026 roku, najnowsze przecieki mówią o debiucie już pod koniec tego roku w Chinach. Byłoby to odstępem od tego, jak firma postępowała w poprzednich latach – w okolicy targów MWC odbywała się globalna premiera modelu podstawowego, a równolegle w Chinach i międzynarodowo debiutował ultraflagowiec.
Xiaomi 17 Ultra celuje w absolutną dominację pod względem fotografii
Xiaomi 17 Ultra, z poczwórnym aparatem o tak potężnych możliwościach (200 Mpix w peryskopie, ciągły zoom optyczny i trzy sensory 50 Mpix), wyraźnie pozycjonuje się jako fotograficzny lider przyszłego roku. Jeśli plotki o dwóch wersjach Ultra się potwierdzą, oznacza to, że Xiaomi chce zaoferować szczyt możliwości dla najbardziej wymagających entuzjastów, gotowych zapłacić za dodatkowe, “rewolucyjne” funkcje. Cała ta konfiguracja jest ogromnym skokiem jakościowym w porównaniu do poprzednich modeli, pokazując, że Xiaomi nie boi się inwestować w zaawansowaną optykę i autorskie rozwiązania. Pozostaje czekać na oficjalne potwierdzenie, ale wygląda na to, że rok 2026 w mobilnej fotografii zacznie się od chińskiej ofensywy.