Czym wyróżnia się Gemini Enterprise?
Jak sugeruje nazwa, Gemini Enterprise to asystent skrojony na potrzeby organizacji. Google natychmiast podkreśla, że to nie jest kolejny prosty chatbot, który generuje e-maile na zawołanie. To platforma konwersacyjna, której główną przewagą konkurencyjną ma być to, że jest uziemiona w danych korporacyjnych. I to jest klucz.
Podobnie jak w przypadku Microsoft 365 Copilot, Gemini Enterprise pozwala pracownikom wchodzić w interakcje z firmowymi plikami, danymi i aplikacjami za pomocą języka naturalnego. Zamiast grzebać w folderach, możesz po prostu zapytać AI: “Zrób mi podsumowanie finansowego kwartalnego raportu z ostatnich trzech lat i wyślij mi kluczowe wskaźniki do Slacka”.
Czytaj też: Wkrótce będziemy rozmawiać z Mapami Google jak z Gemini
Gigant z Mountain View idzie jednak o krok dalej, umożliwiając pracownikom budowanie i wdrażanie własnych agentów AI. Agenci ci są zakorzenieni w infrastrukturze firmy i mogą automatyzować specyficzne zadania. W skład oferty wchodzi m.in. Data Science Agent (obecnie w podglądzie), który automatyzuje porządkowanie i wprowadzanie danych, błyskawicznie znajdując wzorce i generując plany rozwoju skomplikowanych modeli. Cała platforma ma być kompleksowym rozwiązaniem dla klientów chmurowych, wspieranym przez najnowszy sprzęt Nvidia i własne jednostki TPU (Tensor Processing Units). Google nie omieszkało przy tym pochwalić się swoimi noblistami i dużą dokładnością modeli Gemini, które już teraz, jak twierdzą, generują ponad 50% nowego kodu w ich własnych projektach inżynierskich.
Jeden ekosystem, wiele narzędzi i zero kodu
Gemini Enterprise to w zasadzie centralny punkt, który gromadzi wszystkie możliwości AI Google’a dla biznesu. Interfejs co prawda przypomina standardową wersję, ale jest wzbogacony o profesjonalne narzędzia. Umożliwia dostęp do potężnych modeli, takich jak Gemini 2.5 Pro czy Veo 3, a także do wyspecjalizowanych agentów i narzędzi, np. Deep Research i Data Insights.
Czytaj też: Luka w Gemini pozwala na wysyłanie prywatnych danych obcym. Google o tym wie i tylko wzrusza ramionami
Co ciekawe, firma stawia na otwartość i szeroki ekosystem. Mimo rywalizacji, Gemini Enterprise pozwala na dostęp i pracę z danymi z platform rywali, w tym Microsoft 365, Salesforce i SAP, tak samo łatwo, jak z danymi z Workspace. Dzięki temu firmy nie są zmuszane do porzucania istniejących systemów. Mało tego, w systemie zintegrowany jest Agent Finder Tool, pozwalający szukać agentów w ekosystemie ponad 100 000 partnerów, w tym narzędzi od Box czy Slack.
Czytaj też: Wścibskie oko AI. Dlaczego OpenAI monitoruje Twoje czaty, nawet jeśli wyłączyłeś trening modelu?
Kluczową ideą stojącą za Gemini Enterprise jest „Workbench” – narzędzie no-code (bez kodowania), które pozwala każdemu użytkownikowi na automatyzację procesów w całej organizacji. Te funkcje do tworzenia i orkiestracji agentów były wcześniej znane jako Google Agentspace. Można w nim np. budować narzędzia do obsługi klienta, które działają spójnie na telefonie, w sieci, mailu i na czacie. Platforma oferuje też specyficzne narzędzia branżowe. Zespoły marketingowe mogą analizować trendy i tworzyć treści generatywne, a inżynierowie mają do dyspozycji Gemini CLI (Command Line Interface) do wspomagania procesu rozwoju.
Cena za tak zaawansowany system też musi być dostosowana do potrzeb różnych typów firm. Duże firmy muszą liczyć się z kosztami rzędu 30 dolarów za użytkownika miesięcznie (w planach rocznych Standard i Plus). Dla mniejszych biznesów, startupów i pojedynczych działów, Google przygotowało tańszą opcję Gemini Business, która ma kosztować 21 dolarów za użytkownika miesięcznie i będzie dostępna w ciągu najbliższych tygodni.
Czytaj też: Rewolucja w organizacji wiedzy. NotebookLM zyskuje ulepszoną integrację z Dyskiem Google
Wprowadzenie Gemini Enterprise z tak rozbudowaną ofertą to sygnał, że Google wchodzi na korporacyjny rynek AI z pełną siłą i zamierza stanowczo rywalizować z Microsoftem. Siła Gemini tkwi w głębokiej integracji, zaawansowanych modelach oraz strategicznym podejściu zero-code dla agentów AI. Dając pracownikom możliwość tworzenia własnej automatyzacji, gigant ma nadzieję wyprzedzić konkurencję w zakresie adaptacji. Ceny, choć wysokie, są w standardzie rynkowym dla rozwiązań klasy Enterprise. Teraz, gdy mamy dwóch gigantów z pełnym arsenałem, możemy spodziewać się, że tempo innowacji w zakresie AI dla biznesu tylko przyspieszy. Kluczowe będzie to, który z ekosystemów – Copilot czy Gemini Enterprise – okaże się bardziej stabilny, bezpieczny i, co najważniejsze, użyteczny w codziennej pracy.