Rzadkość tej edycji i jej bezpośredni związek z sukcesami odniesionymi podczas Isle of Man TT sprawiają, że ten egzemplarz może stać się jednym z najbardziej pożądanych motocykli kolekcjonerskich ostatnich lat. Dla miłośników sportów motorowych to nie tylko pojazd, ale materialny fragment historii zapisanej na asfalcie legendarnego toru.

Motocykl czy relikwia? Powstanie tylko 12 sztuk wyjątkowej edycji Honda CBR1000RR-R Fireblade SP
Dean Harrison zakończył tegoroczną edycję Isle of Man TT z dwoma zwycięstwami w kategorii Superstock. Ten brytyjski zawodnik osiągnął prędkość 218,375 km/h w ostatnim okrążeniu pierwszego wyścigu, co dało mu trzeci najszybszy wynik w historii tego kultowego wydarzenia. Jest to tym bardziej imponujące, że trasa TT nie jest zamkniętym torem, ale 60-kilometrową pętlą prowadzącą zwykłymi drogami wyspy Man. Dla Harrisona były to czwarte i piąte zwycięstwa w TT, ale pierwsze od czasu dołączenia do zespołu Hondy w 2024 roku. Wcześniej musiał czekać od 2019 roku i triumfu w Senior TT, by ponownie stanąć na najwyższym stopniu podium. Jak sam przyznał:
Czytaj też: Mercedes zmienia auto w elektrownię słoneczną. Zwykła farba zastąpi panele fotowoltaiczne


Replika Deana Harrisona to nie tylko motocykl z odpowiednim malowaniem. Honda wykończyła każdy egzemplarz w pełne malowanie wyścigowe, które jest identyczne z maszyną startującą w zawodach, a do tego indywidualnie numerowaną tabliczkę montowaną na główce ramy oraz komplet oryginalnych akcesoriów marki. Szczególną uwagę zwraca dodatkowy element zestawu, bo kask Shoei X-SPR Pro, będący dokładną repliką kasku używanego przez Harrisona podczas wyścigów. Każdy z nich został osobiście podpisany przez zawodnika, co zdecydowanie podnosi wartość kolekcjonerską całego pakietu.


Pod względem technicznym replika opiera się na standardowej wersji CBR1000RR-R Fireblade SP, a więc motocykla dostępnego w sprzedaży od końca 2023 roku. Sercem maszyny pozostaje litrowy, chłodzony cieczą, rzędowy czterocylindrowy silnik generujący 215 koni mechanicznych przy momencie obrotowym wynoszącym 113 Nm. Parametry te sytuują ten model w ścisłej czołówce sportowych motocykli dostępnych w regularnej sprzedaży. Ten nowy limitowany motocykl jest dostępny wyłącznie w Wielkiej Brytanii, a cena za niego wynosi całe 26749 funtów, czyli blisko 130000 zł. Podstawowy CBR1000RR-R Fireblade SP w Polsce kosztuje 118400 zł (brutto), a zwykły Fireblade (bez SP) jest wyceniony na 100000 zł.
Czytaj też: Legendarny motocykl w nowej odsłonie. Honda CB1000F to więcej niż hołd dla przeszłości
Ta replika nie jest stworzoną na szybko pocztówką z TT, a starannie zaprojektowanym zestawem, który łączy technikę, narrację i rzadkość w proporcjach, jakie rynki kolekcjonerskie lubią najbardziej. Dwanaście sztuk wystarczy, żeby rozgrzać wyobraźnię i podtrzymać mit Fireblade, a jednocześnie nie spowszednieć. Jeśli Honda chciała przypomnieć, że wyścigowa legenda powinna być namacalna, a nie tylko opowiadana, to zrobiła to w najskuteczniejszy możliwy sposób. Reszta zależy już tylko od tego, czy ktoś potraktuje ten motocykl jak kosztowny rekwizyt, czy jak żywą część historii, którą warto od czasu do czasu uruchomić i pozwolić jej oddychać na torze.