Po co komu elektryczny samochód? LPG wraca w wielkim stylu i zmienia stereotypy o gazie

W świecie napędów, gdzie benzyna i prąd walczą o uwagę kierowców, gaz wciąż szuka swojej szansy na zabłyśnięcie. Okazuje się jednak, że LPG w Europie może zyskać wkrótce na potencjale, bo Rumunia, a dokładniej Mioveni, staje się miejscem, gdzie teoria bezpośredniego wtrysku LPG zrewolucjonizuje właśnie silniki na gaz. Za projektem stoi Horse Technologies, a spółka powołana przez Renault Group i Geely Fund.
...

W świecie motoryzacji od lat mówi się o potrzebie prawdziwej innowacji w obszarze napędów wykorzystujących skroplony gaz naftowy (LPG). Horse Technologies podniosła rękawice w tym sektorze i zainicjowała masową produkcję jednostki napędowej, która łączy trzy technologie, które dotąd rzadko występowały razem. Brzmi to nie tylko odważnie, ale też obiecuje wiele. Dla krajów z rozwiniętą infrastrukturą LPG, czyli np. Polski, tego typu silniki mogą być szczególnie atrakcyjne, stanowiąc ciekawą alternatywę dla rozwiązań głównego nurtu, choć naturalnie pod warunkiem, że cena i niezawodność dowiozą w długim terminie.

Benzyna drożeje, prąd bywa kapryśny, więc gaz z bezpośrednim wtryskiem wchodzi na scenę

Nowy 1,2-litrowy, trzycylindrowy silnik HR12 LPG to konstrukcja dwupaliwowa pracująca zarówno na benzynie, jak i na gazie płynnym. Moc wynosi 138 koni mechanicznych przy 5500 obrotach na minutę, a moment obrotowy sięga 231 Nm i jest dostępny już od 2100 obr./min. Kluczową zmianą w jego budowie w porównaniu z dotychczasowymi rozwiązaniami jest zastosowanie bezpośredniego wtrysku dla gazu płynnego, bo tak się składa, że dotąd wszystkie silniki dwupaliwowe tego typu wykorzystywały wtrysk pośredni. W tym podejściu LPG miesza się z powietrzem przed trafieniem do cylindrów, co ogranicza wydajność w stosunku do benzyny.

Czytaj też: Porsche zawalczy o klasyczną motoryzację. Obyśmy w przyszłości nie mieli tylko jednego wyboru

Nowy system nie był łatwy w zaprojektowaniu, bo wymagał kompleksowego przerobienia układu paliwowego, obejmującego specjalnie opracowany wtrysk bezpośredni, elektroniczny parownik do precyzyjnej kontroli sprężania oraz wzmocnione komponenty mechaniczne. Nie bez znaczenia pozostaje też integracja 48-woltowego systemu łagodnej hybrydy z rozrusznikiem-generatorem napędzanym paskiem i konwerterem DC/DC. Ta technologia dostarcza dodatkowego momentu obrotowego podczas przyspieszania, jednocześnie przyczyniając się do redukcji zużycia paliwa.

Czytaj też: Przesunęli granice prędkości. Ten motocykl zmienia definicję turystyki

Z punktu widzenia ekologii silnik spalający LPG zapewnia 9-procentową redukcję emisji CO2 w porównaniu z benzyną, co przy obecnych standardach nie jest może spektakularnym wynikiem, ale stanowi krok w dobrym kierunku. HR12 LPG spełnia już bowiem normę Euro 6e i jest przygotowana na przyszłe standardy Euro 7. To sprawia, że w obliczu zaostrzających się norm emisji spalin i rosnących kosztów paliw konwencjonalnych, technologia bezpośredniego wtrysku LPG może stać się ważnym elementem przejściowej strategii dekarbonizacji transportu. Nie należy jednak spodziewać się cudów, bo to raczej ewolucyjne ulepszenie istniejącej technologii niż rewolucyjne odkrycie.

Czytaj też: Motoryzacyjna rewolucja zbiera następne ofiary. Kolejny model Forda przechodzi do legendy

Nowy silnik wpisuje się w szerszy trend poszukiwania rozwiązań pomiędzy tradycyjnymi napędami spalinowymi a całkowicie elektrycznymi. W Polsce, gdzie infrastruktura LPG jest dobrze rozwinięta, tego typu technologie mogą spotkać się ze szczególnym zainteresowaniem, o ile producent zaoferuje konkurencyjną cenę i niezawodność w długim okresie. Dopiero weryfikacja rynkowa pokaże, czy HR12 LPG spełni pokładane w nim nadzieje, ale podstawy ewidentnie ma solidne. Zwłaszcza że zakład w Mioveni dysponuje zdolnością produkcyjną sięgającą 450000 silników rocznie, a to akurat istotna różnica w porównaniu z innymi projektami wykorzystującymi bezpośredni wtrysk w silnikach gazowych, bo żaden z nich nie osiągnął dotąd takiej skali wytwarzania.