Producent nie poprzestaje jednak na smartfonie. Razem z modelem 15R ma zadebiutować również „New Watch”, który może być rebrandem innego urządzenia z ekosystemu firmy. Wygląda na to, że końcówka roku w wykonaniu OnePlus zapowiada się wyjątkowo gorąco, choć musimy się przygotować na kilka kontrowersyjnych cięć, zwłaszcza w kwestii aparatu.
OnePlus 15R – potężny procesor, ogromna bateria, ale gorszy aparat?
Choć oficjalne teasery (dostępne m.in. na stronach w Indiach i Wielkiej Brytanii) pokazują jedynie sylwetkę OnePlus 15R w kolorze ciemnoszarym i metaliczno-zielonym, wszystko wskazuje na to, że globalny model będzie w zasadzie rebrandem chińskiego OnePlus Ace 6, który zadebiutował w Chinach w zeszłym miesiącu. Historia lubi się powtarzać – poprzednik, OnePlus Ace 5, trafił na rynki globalne jako OnePlus 13R. Przyjrzyjmy się zatem, co, najprawdopodobniej, dostaniemy w modelu 15R.

OnePlus 15R, idąc śladami poprzedników, ma odziedziczyć najnowsze i najwydajniejsze komponenty z flagowej półki:
- Procesor – należy oczekiwać układu Snapdragon 8 Elite.
- Ekran – dostaniemy duży, 6,83-calowy wyświetlacz AMOLED 1.5K z flagową częstotliwością odświeżania 165 Hz.
- Bateria i ładowanie – chiński Ace 6 ma wyjątkowo dużą baterię 7800 mAh z superszybkim ładowaniem 120W. Choć nie jest pewne, czy taka pojemność trafi na rynki globalne, jeśli tak się stanie, będzie to jeden z największych atutów 15R.
- Zabezpieczenia – zamiast skanera optycznego, w 15R pojawi się ultradźwiękowy skaner linii papilarnych, co jest znacznym ulepszeniem w stosunku do poprzedników.
Czytaj też: Wojna na gramy i milimetry. Samsung Galaxy S26 będzie cieńszy od iPhone’a 17
Niestety, wygląda na to, że OnePlus jest zdeterminowany, by obniżyć jakość sprzętu fotograficznego w serii 15R względem poprzednika.
- Utrata teleobiektywu – w chińskim Ace 6 zrezygnowano z teleobiektywu 2x, który był obecny w modelu 13R (czyli Ace 5).
- Pozostałe sensory – zachowane zostaną aparaty, na których seria polega od czasu 12R: główny 50 Mpix i ultraszerokokątny 8 Mpix.
Jeśli nadchodzący model rzeczywiście straci teleobiektyw, będzie to z pewnością spore rozczarowanie dla wielu użytkowników, którzy oczekiwali kompleksowego zestawu kamer.
Czytaj też: Aktualizacja, na którą wszyscy czekali. HyperOS 3 z Androidem 16 trafia na 13 urządzeń Xiaomi i Redmi
Tajemniczy „New Watch” z długim czasem pracy
Jak wspomniałam wcześniej, OnePlus nie poprzestaje na smartfonie. Równolegle z modelem 15R zapowiadana jest premiera nowego zegarka. Na razie dysponujemy jedynie zarysem urządzenia, ale charakterystyczna, okrągła koronka (przycisk) do złudzenia przypomina model OPPO Watch S, który również zadebiutował w Chinach w zeszłym miesiącu. To mocno sugeruje, że i w tym przypadku będziemy mieli do czynienia z rebrandem.

Jeśli „New Watch” faktycznie jest modelem Watch S, to możemy oczekiwać po nim konstrukcji podobnej do Watch 3, 10-dniowego czasu pracy na jednym ładowaniu i niestandardowego systemu operacyjnego zamiast Wear OS. Akurat ta zmiana ma być związana z obecnymi problemami OnePlus z aktualizacją istniejących zegarków do najnowszych wersji Wear OS.
Czytaj też: OnePlus 15 ledwie zadebiutował, a już zyskał ulepszenia oprogramowania
Biorąc pod uwagę coraz intensywniejszą kampanię marketingową, OnePlus nie każe nam długo czekać na premierę nowych urządzeń. Spodziewamy się, że informacja o dacie debiutu OnePlus 15R i nowego zegarka pojawi się w najbliższym czasie.