Wygląda na to, że chiński producent celuje w nowy poziom specyfikacji, stawiając na masywne baterie, rewolucyjne aparaty 200 Mpix oraz najnowszy system Android 16 prosto z pudełka. To może być jedna z najmocniej wyczekiwanych premier wyższej średniej półki w tym sezonie.

Oppo Reno 15 i Reno 15 Pro – co zaoferują?
Podstawowy model serii ma trafić do osób preferujących mniejsze urządzenia. Ekran OLED o przekątnej 6,32 cala oferujący rozdzielczość 1,5K zapewnia wysoką gęstość pikseli, co przekłada się na wyraźny obraz. Wymiary obudowy wynoszące 151,21 na 72,42 milimetra przy grubości zaledwie 7,99 mm sugerują, że będzie to jeden z bardziej poręcznych smartfonów w swojej klasie.
Pod względem wydajności producent postawił na procesor MediaTek Dimensity 8450, który powinien sprostać wymaganiom większości użytkowników. Konfiguracje pamięci obejmują różne warianty, od 12 GB RAM z 256 GB przestrzeni dyskowej aż po wersję z 16 GB RAM i terabajtem pamięci. Takie parametry brzmią imponująco, choć w praktyce przeciętnemu użytkownikowi trudno będzie w pełni wykorzystać tak duże zasoby.




Jedną z najciekawszych zapowiadanych cech jest bateria o pojemności 6200 mAh. To zdecydowanie więcej niż w przypadku wielu konkurencyjnych urządzeń. Obsługa ładowania przewodowego 80 W oraz bezprzewodowego 50 W oznacza, że uzupełnienie energii nie powinno zajmować dużo czasu. W praktyce takie rozwiązania są wygodne, choć warto pamiętać, że intensywne korzystanie z szybkiego ładowania może nieco skracać żywotność akumulatora.
Czytaj też: Samsung w końcu wchodzi w erę szybkiego ładowania? Seria Galaxy S26 zyska wyczekiwane zmiany
System fotograficzny również wygląda szczególnie obiecująco. Główny aparat wyposażono w sensor 200 Mpix, co brzmi imponująco, choć sama liczba megapikseli nie zawsze przekłada się na jakość zdjęć. Towarzyszą mu dwa sensory 50 Mpix – ultraszerokokątny i teleobiektyw. Taka konfiguracja sugeruje, że producent chce konkurować z bardziej zaawansowanymi flagowcami.
Czytaj też: Pomarańczowy zamiast czarnego? Galaxy S26+ pojawia się na renderach
Dla osób preferujących większe ekrany przygotowano wersję Pro z wyświetlaczem o przekątnej 6,78 cala. Zachowano technologię OLED i płynność 120 Hz, co powinno zapewnić komfortowy odbiór treści. Bateria została nieznacznie powiększona do 6300 mAh, co przy większym ekranie wydaje się rozsądnym posunięciem. Co ciekawe, poza rozmiarem ekranu i minimalnie większą baterią, wersja Pro nie różni się znacząco od podstawowego modelu. Oba urządzenia wykorzystują ten sam procesor i mają identyczny zestaw aparatów.




Oba modele łączą minimalistyczną stylistykę z bardzo wąskimi ramkami wokół ekranu, których grubość ma wynosić zaledwie 1,15 mm. Obudowa ze stopu aluminium gwarantuje solidność wykonania przy zachowaniu umiarkowanej wagi. Paleta kolorystyczna różni się między modelami – podstawowa wersja oferuje cztery warianty, podczas gdy Pro tylko trzy. Pojawiły się również informacje o możliwym trzecim wariancie z ekranem 6,59”, jednak jego dokładne parametry pozostają nieznane.
Czytaj też: Motorola też szykuje swojego ultraflagowca. Już wiemy, co zaoferuje
Wyciekła specyfikacja serii Oppo Reno 15 wygląda niezwykle obiecująco. Premiera przyniesie smartfony, które łączą niespotykaną w tej klasie jakość fotografii, imponującą wytrzymałość dzięki bateriom o pojemności ponad 6200 mAh, oraz najnowsze oprogramowanie. Choć data premiery jest bliska, szczegóły dotyczące cen i globalnej dostępności pozostają nieznane. Jeśli jednak te specyfikacje się potwierdzą, Oppo Reno 15 ma szansę stać się jednym z najsilniejszych graczy w 2024 roku w swojej kategorii cenowej.