
Kompaktowa obudowa i ekran, który zawstydza inne flagowce. Co zaoferuje OnePlus 15T
Największym wyróżnikiem OnePlus 15T ma być jego rozmiar. Zamiast ogromnej „patelni”, dostaniemy płaski panel OLED o przekątnej 6,3”. To idealny rozmiar dla tych, którzy mają dość gimnastyki kciuka przy obsłudze telefonu jedną ręką. Co jednak najciekawsze, mimo mniejszych gabarytów, ekran ma oferować rozdzielczość 1.5K oraz oszałamiające odświeżanie na poziomie 165 Hz. Będzie to więc ten sam panel, który znaleźć można w „piętnastce” i modelu R. Wewnątrz producent umieści najpotężniejszy obecnie układ od Qualcomm – Snapdragon 8 Elite Gen 5. Dodatkowo, bezpieczeństwo ma zapewniać zaawansowany czytnik linii papilarnych 3D oparty na ultradźwiękach, ukryty pod ekranem. To rozwiązanie znacznie szybsze i pewniejsze niż tradycyjne czytniki optyczne stosowane w tańszych modelach.
Czytaj też: Koniec z „zażółconymi” zdjęciami? Samsung wprowadza małą, ale znaczącą zmianę
Najbardziej elektryzującą informacją z przecieku opublikowanego przez Digital Chat Station jest pojemność akumulatora. Przy ekranie 6,3 cala większość producentów z trudem upycha ogniwa o pojemności 4500-5000 mAh, a chińskie modele, sięgające po ogniwa na bazie krzemu, potrafią dociągnąć do 6000 mAh. Tymczasem OnePlus 15T ma być wyposażony w baterię o pojemności powyżej 7000 mAh. Jeśli to prawda, będziemy mieli do czynienia z fenomenem – telefonem, który mimo kompaktowych rozmiarów, prawdopodobnie stanie się królem czasu pracy na jednym ładowaniu.
W kwestii fotografii OnePlus stawia na jakość, a nie na liczbę obiektywów. 15T ma otrzymać:
- Główny aparat 50 Mpix – solidny sensor do większości zadań.
- Teleobiektyw 50 Mpix – co cieszy, bo OnePlus priorytetyzuje zoom optyczny nad (często zbędnym) obiektywem szerokokątnym.
Prace nad urządzeniem wydają się być na zaawansowanym etapie. Podobno trwają już testy akcesoriów, takich jak magnetyczne etui w kolorach białym i szarym. Sugeruje to, że premiera może odbyć się szybciej, niż zakładaliśmy – najpewniej jeszcze w pierwszym kwartale 2026 roku.
Czytaj też: Xiaomi 17 Ultra zapowiada się na kolejną fotograficzną bestię i to z ogromną baterią. Kiedy premiera?
OnePlus 15T zapowiada się na jedyny taki telefon w nadchodzącym roku – wydajny, kompaktowy i z baterią, której nie powstydziłby się duży tablet. To urządzenie skrojone pod potrzeby użytkowników, którzy tęsknią za ergonomicznymi smartfonami, ale nie chcą rezygnować z flagowych podzespołów. Jeśli tylko cena zostanie ustalona na rozsądnym poziomie, OnePlus może mieć w ręku prawdziwy hit, który udowodni, że „mniejszy” wcale nie musi oznaczać „słabszy”.
Czytaj też: Oppo Reno 15 Pro Mini nadchodzi. Kompaktowy smartfon wkrótce wejdzie w szeregi serii Reno
I wszystko to brzmi naprawdę świetnie, ale dla nas jest pewien problem. Tak, chodzi o dostępność. Poprzedni model T nie zadebiutował w naszym regionie i niestety spodziewam się, że taki sam los spotka jego następcę. To ogromna szkoda, bo brak nam wyboru wśród kompaktowych flagowców i OnePlus 15T mógłby znaleźć ogromną rzeszę fanów, którzy mają dość za dużych smartfonów. Oczywiście jest jeszcze nadzieja, bo do czasu oficjalnej premiery kwestia premiery w Europie nie jest przesądzona.