Xiaomi szykuje potwora w segmencie średniaków. Poco M8 Pro naładujesz w pół godziny

Marka Poco, znana ze świetnego stosunku jakości do ceny, nie zwalnia tempa. Choć premiera najnowszych modeli F8 Ultra i F8 Pro miała miejsce niedawno, firma już szykuje się do zaprezentowania kolejnego smartfona – Poco M8 Pro. A to, co wiemy o tym urządzeniu dzięki globalnym certyfikacjom, sugeruje, że szykuje się prawdziwy potwór w segmencie solidnych średniaków.
...

Wycieki danych z Federalnej Komisji Łączności (FCC) oraz innych azjatyckich regulatorów (TDRA w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i IMDA w Singapurze) ujawniły kluczowe parametry techniczne M8 Pro. Wszystko wskazuje na to, że Poco postawiło na imponujące połączenie ekstremalnie szybkiego ładowania i ponadprzeciętnie dużej baterii. Certyfikacje to zawsze znak, że premiera jest tuż-tuż. Warto więc sprawdzić, co może zaoferować nam ten model.

Poco M8 Pro — szybkość, pamięć i system

Najbardziej rzucają się w oczy parametry związane z zasilaniem. Zgodnie z dokumentami, które trafiły do bazy Federalnej Komisji Łączności, smartfon będzie dysponował baterią o pojemności znamionowej 6330 mAh. W praktyce, tak jak to bywa w branży, producent zapewne będzie reklamował ją jako 6500 mAh. To naprawdę duża ilość energii, która powinna zapewnić komfortowe użytkowanie przez cały dzień, a nawet dłużej. Pytanie tylko, jak taki akumulator wpłynie na wagę i grubość całego urządzenia.

Drugą ważną informacją jest wsparcie dla ładowania o mocy aż 100 W. To technologia, która jeszcze niedawno gościła głównie w flagowcach, a teraz trafia do urządzeń ze średniej półki. Teoretycznie pozwala ona napełnić pustą baterię do pełna w około 30 minut. Brzmi imponująco, choć w codziennym użytku tak ekstremalne tempo nie zawsze jest konieczne.

Czytaj też: Xiaomi zaskakuje. Seria Redmi Note 15 już w polskich sklepach

Jeśli chodzi o łączność, Poco M8 Pro ma oferować całkiem przyzwoity zestaw. Znajdziemy tu Wi-Fi 6E, moduł 5G, Bluetooth oraz NFC do płatności zbliżeniowych. To obecnie standardowy pakiet, który powinien zaspokoić potrzeby większości użytkowników. Producent przygotuje też trzy warianty konfiguracji pamięci operacyjnej i wewnętrznej. Do wyboru będzie podstawowy z 8 GB RAM i 256 GB przestrzeni, oraz dwa bardziej zaawansowane: z 12 GB RAM i 256 GB lub z 12 GB RAM i 512 GB pamięci. Takie podejście daje pewną elastyczność w dopasowaniu urządzenia do budżetu i oczekiwań. 8 GB RAM to dziś wystarczająco dla płynnej pracy, a 256 GB pamięci to rozsądne minimum.

Czytaj też: Koniec z wyrzucaniem słuchawek do kosza. Holenderska firma udowadnia, że da się inaczej

Jedynym aspektem, który dla niektórych może budzić mieszane uczucia, jest system operacyjny. Wygląda na to, że Poco M8 Pro zadebiutuje z HyperOS 2 opartym na Androidzie 15. Niestety, ani nie będzie to najnowszy Android, ani najnowszy HyperOS. To mocno rozczarowujące, bo na starcie ta decyzja „zżera” nam jedną z obiecanych dużych aktualizacji w ramach polityki wsparcia, a przecież Xiaomi nie oferuje tutaj najlepszej polityki na rynku.

Czy to odgrzewany kotlet?

Pojawiły się również doniesienia, że Poco M8 Pro może być rebrandowaną wersją smartfona Redmi Note 15 Pro+ 5G. Takie praktyki są standardem w portfolio Xiaomi i Poco, ale z reguły przekładają się na bardzo konkurencyjną cenę, co ostatecznie jest korzyścią dla konsumenta. Jeśli Poco M8 Pro rzeczywiście odziedziczy cechy Redmi Note 15 Pro+, możemy oczekiwać równie imponującego aparatu i wyświetlacza, które połączą się z potężną baterią i szybkim ładowaniem. Ponadto, to wciąż najnowszy model z serii Note, więc akurat w tym wypadku nie ma na co narzekać.

Czytaj też: Xiaomi szykuje chatbota, który ma pokonać ChatGPT. Mi Chat zintegruje telefon, dom i samochód w jedno

Wszystkie ujawnione informacje pokazują, że Poco M8 Pro zapowiada się na solidnego średniaka. Chociaż brakuje jeszcze kluczowych informacji o procesorze, jakości aparatów i – co najważniejsze – cenie, to jest na co czekać. Natężenie certyfikacji wskazuje, że premiera powinna odbyć się w nadchodzących tygodniach, choć już raczej po nowym roku.