YouTube Music kontynuuje swoje dążenia do ujednolicenia interfejsu z główną aplikacją YouTube
Głównym założeniem przeprojektowania było uproszczenie interfejsu i lepsze wykorzystanie ograniczonej przestrzeni ekranów smartfonów. Google postawił na kompaktowość i efektywność, co w teorii powinno przełożyć się na wygodę użytkowania. Pierwsza i najbardziej zauważalna zmiana to usunięcie przełącznika Utwór/Wideo z górnej części ekranu. Zamiast tego, ikony do przesyłania obrazu na inne urządzenia oraz menu z trzema kropkami pozostały na swoim miejscu. Pod nazwą utworu i nazwiskiem artysty, pojawił się rząd przycisków sterujących. Co prawda, wymaga to przesunięcia ręki nieco wyżej, ale jednocześnie daje więcej miejsca na dolne elementy.

Nowy suwak postępu odtwarzania przybrał bardziej kanciasty kształt i zrezygnował z tradycyjnego znacznika. Podczas interakcji dynamicznie się pogrubia, co teoretycznie ma poprawić precyzję nawigacji po utworze. Trzeba przyznać, że wygląda nowocześniej, choć nie wiadomo jeszcze, jak sprawdzi się w codziennym użytkowaniu.
Czytaj też: Twórcy YouTube zwiększają zasięgi o 300%. Wszystko dzięki nowej funkcji dubbingu
Najważniejszą zmianą jest zgrupowanie dodatkowych funkcji w kompaktowej karuzeli. Zamiast rozrzuconych po całym ekranie przycisków, teraz wszystko mamy w jednym miejscu: łapki w górę i dół, komentarze, zapisywanie, teksty utworów, udostępnianie, pobieranie i radio. Przełącznik Piosenka/Wideo wędruje właśnie do środka tej karuzeli.

Czytaj też: Zdjęcia Google ożywią Twoje fotografie. Sztuczna inteligencja przekształci je w film
Co więcej, YouTube Music wprowadza nową sekcję Następne w kolejce, którą można wysunąć, przeciągając w górę specjalny uchwyt. Dostęp do niej jest możliwy również po prostu przez kliknięcie. Ta zmiana to spory krok w kierunku lepszej wielozadaniowości — po otwarciu tego widoku, karuzela z przyciskami znika, a my od razu widzimy co najmniej cztery kolejne utwory z listy odtwarzania. Niestety, ten widok nie jest trwały i zamyka się po wyjściu z ekranu odtwarzania.

Podobne zmiany zostały wprowadzone także w interfejsie odtwarzacza podcastów. Nowy wygląd jest wdrażany stopniowo, w formie aktualizacji po stronie serwera. Jeśli jeszcze go nie widzisz, warto spróbować wymusić zatrzymanie aplikacji lub usunąć ją z listy ostatnio używanych.
Czytaj też: Eksperymentalna wersja przeglądarki Edge korzysta z funkcji YouTube Premium
Testy nowego interfejsu rozpoczęły się już w listopadzie 2024 roku i teraz docierają do szerszego grona użytkowników. Arkusze Powiązane i Teksty można teraz w pełni rozwijać, rezygnując przy tym z dopasowania kolorystycznego do okładki albumu. W górnym rzędzie widzimy odtwarzany utwór z przyciskami play/pauza.
Czytaj też: AI w wyszukiwarce Google zjada własny ogon. Nowe badanie ujawnia skalę problemu
Nowy design YouTube Music to odważny ruch. Przeniesienie kontrolek do góry i wprowadzenie widoku dwóch paneli to duża zmiana, która wymaga przyzwyczajenia. Z jednej strony, nowy wygląd jest bardziej uporządkowany i pozwala na łatwiejszy dostęp do Następne w kolejce, co znacznie ułatwia zarządzanie playlistami. Z drugiej, wymaga od użytkowników zmiany nawyków i może początkowo wydawać się mniej intuicyjny.