Przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu: w trudzie będziesz zdobywał od niej pożywienie…” – ten fragment Księgi Rodzaju autor niniejszego artykułu słyszał wielokrotnie z ambony, służąc jako ministrant w małej wiejskiej parafii. Dziś wydaje się, że boskie przekleństwo ciężkiej pracy na roli zdjęto przynajmniej z tych, którzy mają pod opieką jedynie zielony trawnik. Dzięki automatycznym kosiarkom utrzymanie trawy zmienia się z przykrego obowiązku w czystą przyjemność.