Nie da się ukryć, że znaczną grupę graczy w Minecraftcie stanowią dzieci. By wyjść naprzeciw oczekiwaniom ich rodziców Mojang postanowił stworzyć usługę, która umożliwi dużo bezpieczniejszą zabawę. Rodzice będą spokojniejsi, a do kasy firmy wpadnie znacząca ilość dolarów, dzięki czemu wilk będzie syty i owca cała.

Dlaczego? Ano dlatego, że przyszłość tej niezapowiedzianej oficjalnie, choć prawie już ukończonej gry, tak jak i wszystkich innych gier z uniwersum Gwiezdnych Wojen (w tym wysokobudżetowego 1313) jest bardzo niepewna.

Najlepszy, niezależny horror 2012r. po podboju pecetowego rynku ma szansę zdobyć serca konsolowych graczy. Premiera gry zaplanowana jest na lipiec tego roku.

Problematyczny tryb online może urosnąć do miana prawdziwej afery. Po licznych petycjach do EA szefowa studia powiedziała jasno, że nie jest to możliwe.Przekształcenie gry na działającą w trybie offline rzekomo wymagałoby wielkich nakładów pracy ponieważ serwery dokonują zbyt wielu obliczeń w grze. Dlaczego zatem pracownik studia twierdzi co innego?

Od czasu zapowiedzi gry na ubiegłorocznych targach E3 minęło sporo czasu. Dziś serwis VG247 opublikował kilkuminutowy gameplay. Twórcy ujawnili także przybliżoną datę premiery.

Do premiery gry pozostało jeszcze prawie pół roku. Tom Clancy’s Splinter Cell Blacklist zadebiutuje w Polsce na PC i konsolach 22 sierpnia. Ale już teraz możecie składać zamówienia przedpremierowe i rezerwować kolekcjonerki. Sprawdźcie, czy któraś z nich przypadnie Wam do gustu.

Opaski na rękę z wyświetlaczem, skomputeryzowane zegarki, okulary Google- takie rzeczy niedługo staną się częścią naszej garderoby i przestaną kojarzyć się jednie z motywami z filmów sci-fi. Internetowy gigant nie zamierza wprowadzać do sprzedaży gadających butów, ale pokazuje jedynie kreatywność swoich projektantów.

Na Kickstarterze wylądował właśnie ciekawy projekt gry FPP, w której eksploracja świata przebiegać będzie w bardzo niezwykły sposób.

Niektórzy wypisują nieprzychylne komentarze pod każdym artykułem o nowym SimCity. Inni zbierają podpisy pod petycjami o umożliwienie grania w trybie offline. A jeszcze inni biorą się za własny projekt gry i rozpoczynają burzliwą kampanię na Kickstarterze.

O sukcesie zbiórki było wiadomo już po kilku pierwszych dniach. Pomimo spełnionego pułapu 850 tys. $ gwarantującego powstanie gry, użytkownicy dalej inwestowali w projekt, chcąc otrzymać bogatą i doskonałą grę przygodową. Wygląda na to, że nie będą zawiedzeni.

Czy jest możliwe, by prequel serii o nieustraszonej pani archeolog nie spowodował u kogoś opadu szczęki?! Na własnym przykładzie opowiem Wam dlaczego moim zdaniem nowy Tomb Raider nie jest hitem, ale po prostu dobrą grą.

Zmiana klimatu najwyraźniej służy developerowi. Po poważniejszych, mroczniejszych grach przyszedł czas na baśniową przygodówkę. Tym co zdecydowanie ją wyróżnia na tle konkurencji jest unikalna mechanika – gracz będzie bowiem jednocześnie sterował dwoma postaciami.