Badania przeprowadzone wśród konsumentów wykazują, że aparat jest jednym z najważniejszych elementów decydujących o zakupie danego modelu smartfona. A przecież jego koszt jest naprawdę skromny.
Internet obiegły niedawno zdjęcia nowiutkiego iPhone’a 7 Plus, który zdecydowanie wyglądał jak typowy telefon, który wybuchł. Zaczynamy się już do tego typu zdjęć przyzwyczajać…
Jak wiemy w konstrukcji nowego iPhone’a, Apple nie przewidziało otworu na gniazdo słuchawkowe typu mini jack. Nie wszystkim użytkownikom spodobał się ten ruch.
W sieci pojawia się coraz więcej informacji od użytkowników modelu iPhone 7 Plus, którzy zawiedli się, ufając w certyfikat IP67, którym chwaliło się Apple. A może raczej “popłynęli”.
Sytuacja ze smartfonem iPhone 7 w wersji Jet Black przypomina trochę kupowanie wyjątkowo pięknego samochodu po to, by jak najszybciej przykryć go pokrowcem lub wstawić na zawsze do garażu.
Tak to zwykle bywa – rozgrzane niedawną premierą iPhone 7 i iPhone 7 Plus nie zdążyły jeszcze ostygnąć, a już pojawiają się pierwsze wiadomości na temat ich następców. Dość ciekawe – dlatego warto je przytoczyć.
Jedną z niespodzianek podczas tegorocznej premiery nowych smartfonów Apple było wprowadzenie odmiany kolorystycznej Jet Black. A raczej nawet wprowadzenie odmiany Jet Black i… zostawienie odmiany Black.
Żeby była jasność w temacie: wcale nie uważamy, że pozbycie się złącza słuchawkowego – przynajmniej od strony Apple – to zły pomysł. Ale jest to niewątpliwie decyzja, która komplikuje różne sprawy.
Apple chucha na zimne i woli jedną ręką dawać, a drugą po cichutku zabierać. Dawać, bo na konferencji tej firmy aż huczało od gromkich pochwał na temat wodoodporności iPhone’ów 7 i 7 Plus. Zabierać, bo w praktyce Apple nie obiecuje… niczego.
Najważniejszym wydarzeniem na dzisiejszej konferencji Apple była oczywiście prezentacja dwóch nowych smartfonów sygnowanych logo z nadgryzionym jabłkiem. Oto iPhone 7 i iPhone 7 Plus.
Przedstawienie aparatu w nowym iPhone 7 polegało na tym, by udowodnić, że to najlepszy moduł fotograficzny, jaki kiedykolwiek pojawił się w smartfonach. Tylko po to, by potem pokazać coś jeszcze lepszego – aparat w iPhone 7 Plus.
iPhone 4 był jednym z tych modeli Apple, które wywindowały popularność telefonów z logiem nadgryzionego jabłka na sam szczyt. Złote czasy charyzmatycznego Steve’a Jobsa, dynamiczne wejście na rynek i… skandal w tle.