“Dzień dobry, czy rozmawiam z panem Damianem Kwiek?” (zapis oryginalny). “Z Damianem Kwiekiem, tak”. “Dzwonię w imieniu firmy X., specjalnie dla pana mamy ofertę optymalizacji podatkowej. Byłby pan zainteresowany udoskonaleniem swoich rozliczeń?” “Nie, dziękuję”. “Ale dlaczego?” Tak rozpoczyna się większość moich rozmów z telemarketerami. Statystycznie powinno być ich 10 w miesiącu, ale ja mam 2 lub 3 razy więcej. A wy?