Któż z nas tego nie zna? Napięty grafik, mnóstwo spotkań, oczekiwanie na ważne telefony. Tymczasem rzut oka na ekran smartfonu, a tam w resztki elektronów snujące się po wyładowanej do cna baterii. Niby to nie problem, bo przecież są ładowarki, powerbanki itp. Pytanie tylko, które z nich są warte inwestycji? Które z nich możliwie jak najszybciej przywrócą moc baterii w naszym sprzęcie mobilnym? Na zakończonych niedawno targach IFA w Berlinie mieliśmy okazję przyjrzeć się interesującym urządzeniom zlokalizowanym na stoisku popularnej marki HAMA. To sprzęty, które nie tylko dostarczą energii, ale też czynią to w sposób maksymalnie wykorzystujący współczesne techniki szybkiego ładowania.