Finished! Ava gives my homemade #accessibility controller V1.0 the thumbs up. She can play @Nintendo#BreathoftheWild on her #switch like her friends now. All thanks to @Microsoft 🙌 #adaptiveController#XAC@brycej@ArranDyslexia@shanselmanpic.twitter.com/dOhGnUFZa0
— Rory Steel (@JerseyITGuy) January 19, 2020
Za bazę całej konstrukcji posłużył kontroler adaptacyjny Microsoftu. Po wyjęciu z pudełka urządzenie współpracuje z Xboxem lub pecetem. Rory Steel jednak znacząco go przerobił. Przede wszystkim dodał dwa duże joysticki, które jego dzieci mogą obejmować całymi dłońmi. Powiększył też znacząco wszystkie przyciski w taki sposób. Ostatecznie zaś zmodyfikował go też w taki sposób, że obsługuje konsolę Nintendo Switch. Dzięki temu dzieci mogą grać w ich ulubioną grę “Zelda: Breath of the Wild”.
[banner slot=”text”]
Tweet z filmikiem stał się bardzo szybko popularny. Został obejrzany już ponad milion razy. Nie uszedł też uwadze Phila Spencera z Microsoftu. Steel przyznał, że otrzymał już dwie oferty od Microsoftu i Logitecha. Firmy zaproponowały mu, by opracował udoskonaloną wersję swojego kontrolera. Projektant ma jednak zamiar udostępnić online instrukcję, która krok po kroku pozwoli każdemu na wybudowanie podobnego akcesorium.
Bardzo możliwe, że kontroler adaptacyjny Microsoftu nie jest ostatnim z serii udogodnień dla niepełnosprawnych. W ubiegłym roku opublikowano patent dotyczący gamepada dla niewidomych, który przekazywałby brajlem to, co wyświetlane jest na ekranie. Z kolei na naszym rodzimym rynku aktywnie działa też Grzegorz Bednarski, który opracował m.in. sterownik WalkinVR. Pozwala on grać w gry VR osobom poruszającym się na wózku lub mających kłopot z obsługą kontrolerów. | CHIP