Nuklearne zbrojenie Chin trwa, zbudowano ponad sto nowych silosów

Stany Zjednoczone mają swoje pociski Minuteman III, których zastępstwo w postaci GBSD powoli powstaje. Tymczasem Chiny mogą pochwalić się swoimi DF-41, dla których najwyraźniej powstało ponad sto nowych silosów. Ruszyło bowiem nuklearne zbrojenie Chin, mające zapewnić państwu pewną formę “spokoju”, odstraszając potencjalnych przeciwników.
Nuklearne zbrojenie Chin, silosy nuklearne Chin
Nuklearne zbrojenie Chin, silosy nuklearne Chin

Nie dowiedzieliśmy się o nowych silosach rakietowych Chin w typowy sposób, bo za odkrycie odpowiadają bystroocy analitycy, którzy doszukali się ich na komercyjnych zdjęciach satelitarnych. Mowa o naukowcach z James Martin Center for Nonproliferation Studies w Monterey w Kalifornii. Ci wypatrzyli silosy oddalone od siebie o 3 km poza miastem Yumen w północno-zachodniej dzielnicy Chin, na zachód od farmy wiatrowej.

Czytaj też: Wojska USA w Afganistanie już nie ma, ale pozostawiło po sobie Pokemony

Nuklearne zbrojenie Chin przyjęło postać 119 nowych silosów na międzykontynentalne pociski balistyczne

Zdjęcia z satelitów Planet Labs posłużyły im do odkrycia w głębi Chin 119 silosów na pociski nuklearne, z których każdy jest w stanie przechowywać jeden międzykontynentalny pocisk balistyczny (ICBM). To jednak nie oznacza, że każdy z silosów będzie nieustannie uzbrojony w pocisk z głowicą nuklearną. Wiele z nich może być po prostu pustych, co stanowi pewien rodzaj zabawy w kotka i myszkę z wrogami, którzy nigdy nie są pewni, gdzie dokładnie broniące się państwo skrywa swój arsenał i jak liczny on jest (via Washington Post).

Według odkrycia, budowa tych silosów przebiega bardzo szybko, bo tak jak cały obszar był zupełnie niezabudowany jeszcze w styczniu 2021 roku, tak siatka dróg pojawiła się nagle w marcu. Trzy miesiące później lokalizacje silosów rakietowych zostały wyraźnie oznaczone, a te struktury są teraz widoczne na tym, co wcześniej było zwyczajnym bezdrożem. Chiny na poważnie zajęły się rozbudową swojego militarnego zaplecza, na co wskazuje nawet chińska Strefa 51.

Czytaj też: Raytheon poprowadzi rozwój nuklearnych pocisków manewrowych LRSO za 2 mld dolarów

Dla Chin broń nuklearna jest ważna. To bowiem piąty kraj, który ją wyprodukował i obecnie posiada arsenał od 250 do 350 broni jądrowej, choć na ten moment może się pochwalić posiadaniem od 50 do 75 pocisków ICBM. Większość z tych międzykontynentalnych pocisków balistycznych jest wystrzeliwana z dużych ciężarówek i maksymalnie 20 starszych DF-5 znajduje się obecnie w chińskich silosach. Nowe silosy stanowiąc więc ogromną poprawę na tym poletku, jako że w grę może wejść aż 119 nowych pocisków DF-41 (zdjęcia powyżej).

Czytaj też: Porozumiewające się ze sobą pociski na celowniku Wielkiej Brytanii

Pozostaje tylko pytanie, czy inne mocarstwa świata będą w stanie zaobserwować transport pocisków do silosów, który będzie łatwy do zauważenia z użyciem satelitów szpiegowskich, czy może Chiny przygotowały się na to i postarały się np. o sieć tuneli (przykład powyżej), którymi będą realizować transport z dala od wścibskich oczu?