Owoc programu HAWC przetestowany. Pierwszy lot hipersonicznego pocisku manewrującego

Oficjalnie poinformowano, że przed tygodniem miał miejsce pierwszy lot zupełnie nowego hipersonicznego pocisku manewrującego Stanów Zjednoczonych. Powstał on w ramach programu HAWC (Hypersonic Air-Breathing Weapons Concept), mającego na celu stworzenie pocisku z silnikiem strumieniowym z naddźwiękową komorą spalania (screamjet), czyli takiego, który znacznie przewyższa swoimi możliwościami zwyczajny silnik strumieniowy.
Owoc programu HAWC. lot hipersonicznego pocisku manewrującego
Owoc programu HAWC. lot hipersonicznego pocisku manewrującego

Wspominając o pierwszym ważnym teście hipersonicznego pocisku manewrującego firmy Raytheon, będącego owocem programu HAWC, nie sposób nie zacząć od wyłuszczenia różnicy między pociskami balistycznymi, a manewrującymi. Te pierwsze może i mają zwykle okazalszy zasięg, ale po wystrzeleniu lecą przewidywalnie, po konkretnej, bardzo łukowatej trajektorii. Z kolei pociski manewrujące trzymają się znacznie bliżej Ziemi i można nimi sterować w locie.

Czytaj też: Oto CH-6, czyli gigantyczny bezzałogowy odrzutowiec bojowy Chin o wielu możliwościach

Łatwo więc pojąć, jak ważny dla USA jest ich rozwój i to zwłaszcza wtedy, kiedy do gry wchodzą prędkości hipersoniczne. To mieszanka, która zapewnia nie tylko szybki środek ataku wrogich celów (zarówno z konwencjonalnymi, jak i nuklearnymi głowicami), ale też bardzo skuteczny przez trudności ze skontrowaniem pocisków tego typu przez systemy przeciwrakietowe.

Lot hipersonicznego pocisku manewrującego HAWC

O pierwszym udanym locie testowy poinformował sam Departament Obrony USA (via Breaking Defense) i w tym przypadku ewidentnie jest czym się chwalić. W ramach HAWC dąży się do opracowania podstawowych technologii wymaganych dla hipersonicznych pocisków manewrujących ze wspomnianymi wyżej silnikami typu screamjet. To spore wyzwanie.

Czytaj też: Nowy naddźwiękowy pocisk przeciwokrętowy Korei Południowej ujawniony

Test swobodnego lotu HAWC był udaną demonstracją możliwości, które uczynią hipersoniczne pociski manewrujące wysoce skutecznym narzędziem bojowym– powiedział Andrew Knoedler, kierownik programu HAWC z Biura Technologii Taktycznej DARPA.

Znacznie bardziej pompatyczny komentarz zapewnił nam Colin Whelan, wiceprezes ds. zaawansowanych technologii w Raytheon Missiles & Defense. Wspominał, że ten lot był wręcz historycznym momentem i utorował drogę dla przystępnego, dalekosiężnego systemu pocisków hipersonicznych z silnikami screamjet. Szkoda tylko, że pierwotnie miał mieć miejsce pod koniec 2020 roku i z udziałem dzieła Lockheed Martin, ale zaliczył wielomiesięczne opóźnienie ze względu na problemy.

Czytaj też: Bardziej niszczycielskie rosyjskie fregaty nadchodzą. Znamy datę rozpoczęcia produkcji pierwszej fregaty projektu 22350M

Podczas tego testu, skonstruowany przez Northrop Gumman silnik „sprężał wchodzące [do komory] powietrze, mieszał je z paliwem węglowodorowym i spalał tę mieszankę, rozpędzając pocisk manewrujący do prędkości przekraczającej pięciokrotną prędkość dźwięku”. W ramach tego sprawdzianu osiągnięto ponoć wszystkie podstawowe cele.